Patryk Vega, twórca
"PitBulla". Reżyser nakręci latem
"Wor w zakonie" – film i serial o mafii rosyjskiej. W planach ma również ekranizację powieści Marka Krajewskiego
Patryk Vega, realizując trzecią cześć
"PitBulla" (w TVP 2 od 2 marca), zrezygnował, jak to ma często miejsce w przypadku zachodnich produkcji tego rodzaju, z reżyserowania. Zyskał czas na dopracowanie innych pomysłów, zwłaszcza filmu o mafii rosyjskiej
"Wor w zakonie".
Vega mówi, że ma już wstępne deklaracje dotyczące współfinansowania
"Wora..." przez zagranicznych koproducentów. Zdjęcia, zdaniem reżysera, mogłyby się rozpocząć latem. Jednocześnie będzie kręcony dwuczęściowy film fabularny i 12-odcinkowy serial telewizyjny.
W obsadzie pojawią się pierwszoligowi aktorzy z każdego kraju, w którym toczy się akcja: Ukrainy, Rosji, Niemiec i Polski, co zapewni tytułowi międzynarodową dystrybucję. Niektóre wydarzenia, ujawnia reżyser, rozegrają się w Monte Carlo.
Jednocześnie z
"Worem..." reżyser pracuje nad kilkoma całkiem odmiennymi projektami. Jego
"Bernard X" będzie komedią w stylu
"Detektywa Monka",
"Nawiedzeni" – serialem katastroficznym o powodzi. Ponadto przygotowuje film kinowy
"Samiec alfa" – o seksie.
Gotowy jest już też scenariusz na podstawie bestsellerowych książek Marka Krajewskiego o przygodach detektywa Eberharda Mocka w międzywojennym Wrocławiu. Film ma powstać w koprodukcji z Niemcami.
Reżyser chciałby rozpocząć zdjęcia jeszcze w tym roku. Nowe projekty będzie robił już pod własnym szyldem, założył studio filmowe „Magic hour”.