Włoski aktor
Luca Zingaretti (
"Mój brat jest jedynakiem") zamierza stanąć po drugiej stronie kamery i zrealizować film opowiadający o rodzinach ofiar politycznych zabójstw. Aktualnie trwają prace nad scenariuszem, którego współautorem jest
Domenico Starnone.
Inspiracją dla
Zingarettiego była lektura wspomnień Mario Calabresiego - syna szefa policji, Luigiego Calabresiego, który został zamordowany w 1972 roku w Mediolanie. Przyszły reżyser nie chce jednak opierać swojego filmu na żadnym konkretnym tekście. Ma to być raczej uniwersalna opowieść o tym, co się dzieje, gdy rodzina traci ojca.
Zdjęcia mają rozpocząć się jesienią.