Wygląda na to, że listopadowa premiera
"Harry'ego Pottera" wzbudzi sporo zamieszania nie tylko ze względu na to, że książka Pani Rowling jest obecnie jedną z najpopularniejszych na świecie, ale również dlatego, że zdaniem organizacji katolickich potteromania to nic innego jak propagowanie czarnoksięstwa i namawianie do niego młodych ludzi a z takim zjawiskiem należy walczyć. Ten obowiązek postanowiła wziąć na siebie amerykańska organizacja
"Focus on Family", która rozpoczęła już kampanię, w której przedstawia książki z serii
"Harry Potter" jako nieodpowiednie dla dzieci. Richard Abanes, jeden z członków stowarzyszenia na dniach opublikuje swoją książkę
"Harry Potter and the Bible: the Menace Behind the Magick", której promocja odbywać się będzie w czasie, kiedy do kin wejdzie
"Harry Potter i kamień filozoficzny".
Na efekty prowadzonej przez organizacje katolickie kampanii nie trzeba było długo czekać. The Entertainer, sieć angielskich sklepów z zabawkami, odmówiła sprzedaży zabawek związanych z Harry Potterem, ponieważ promują one czarną magię. Właściciel sieci Gary Grant powiedział: "nie mam nic przeciwko książkom o Harrym Potterze, ale zabawki to coś zupełnie innego. Są one ściśle powiązane z czarnoksięstwem, które jest sprzeczne z religią chrześcijańską".