Anthony Hopkins, który jeszcze niedawno zarzekał się, że nie chce mieć już więcej nic wspólnego ze strasznym Hannibalem - kanibalem, poinformował, że napisał scenariusz kolejnych przygód doktora Lectera. "Napisałem własny tekst, traktując to jako swego rodzaju rozrywkę" - powiedział aktor. "Pokazałem go w wywtwórni, ale nie wiem czy powstanie film na jego podstawie" - dodał. Projekt miałby definitywnie uśmiercić postać Hannibala - w tekście
Hopkinsa zostaje on zastrzelony przez Clarice Starling. Rzecz miałaby się dziać po wydarzeniach, jakie opisywane były w
"Hannibalu". "Clarice mieszka w San Francisco i cierpi na załamanie nerwowe. Ma koszmary, wydaje jej się, że widzi Lectera na ulicy, znikającego w tłumie. Pewnej nocy budzi się przykuta kajdankami do własnego łóżka i widzi Hannibala siedzącego w kącie, palącego cygaro, który mówi: 'Hello, Clarice...'" - streszcza fabułę
Hopkins.