Julian Assange, założyciel WikiLeaks, nie jest zadowolony z tego, że Participant Media i DreamWorks produkują film, którego jest bohaterem.
Assange stwierdził, że widział scenariusz i jego zdaniem
"The Fifth Estate" będzie filmem propagandowym, którego celem jest usprawiedliwienie wojny z Iranem.
Tymczasem grający
Assange'a Benedict Cumberbatch próbuje uspokoić twórcę WikiLeaks. W jednym z wywiadów wychwalał jego wkład w historię ludzkości jako pioniera walki o demokrację z użyciem Internetu. Aktor wyraził też chęć spotkania z
Assange'em, który ukrywa się w ekwadorskiej ambasadzie w Londynie.
Całość reżyseruje
Bill Condon. Premiera planowana jest na listopad.