Otwierasz program festiwalu, na twarzy pojawia się uśmiech i… Zaraz potem zastępuje go zakłopotanie, bo jak odnaleźć się w bogactwie 272 tytułów? Jaki trop wybrać, żeby jak najpełniej wykorzystać czas w trakcie tegorocznych Nowych Horyzontów? Spokojnie, doświadczone przewodniczki i przewodnicy są już w pogotowiu – tradycyjnie przygotowują swoje „złote dziesiątki” i zestawienia tytułów, których nie można przegapić na festiwalu. W najbliższych dniach wypatrujcie nowohoryzontowych list top 10 od ekipy programowej festiwalu, ale też od zaprzyjaźnionych redakcji, które wybrały dla Was swoje must see.
W ramach porządnej rozgrzewki festiwal oddał głos Marcinowi Pieńkowskiemu, dyrektorowi 25. MFF BNP Paribas Nowe Horyzonty. Już jutro – w samo południe – rozpocznie się sprzedaż biletów na pokazy kinowe i dostępów do seansów online. Festiwal trwa od 17 do 27 lipca (zaś do 3 sierpnia możecie zaprosić Nowe Horyzonty do swoich domów, dzięki pokazom online).
Top 10 Marcina Pieńkowskiego
1. "Zmartwychwstanie", reż. Bi Gan Kino totalne – wirtuozerska formalnie oda do medium filmowego, film-odyseja, film-sen, którego poszczególne segmenty odnoszą się do ludzkich zmysłów.
2. "Miłość, która zostaje", reż. Hlynur Pálmason Czuły, cudownie zabawny i wzruszający obraz rodzinnych relacji. Zachwycający formalnie film skonstruowany niczym jazzowa kompozycja – kino humanistyczne, łapiące ludzkie emocje w stanie czystym.
3. "Kwiecień", reż. Dea Kulumbegashvili Wstrząsający body horror, chociaż tak naprawdę kino realizmu. Gruzińska reżyserka potwierdza, że jest jednym z najbardziej wyrazistych głosów współczesnego kina.
4. "Romería", reż. Carla Simón Autorka Alcarras i Lata 1993 powraca kolejną, na poły autobiograficzną historią o młodej dziewczynie, która szuka prawdy o swoich biologicznych rodzicach. Wspaniałe kino o pamięci i rodzinnych tajemnicach.
5. "Błękitny szlak", reż. Gabriel Mascaro Fantastyczna dystopia o świecie, w którym starszych ludzi usuwa się na margines. Teresa buntuje się i wyrusza w magiczną podróż w głąb amazońskiej dżungli. Kino cudownie humanistyczne i przepiękne formalnie.
6. "Paw zwyczajny", reż. Bernhard Wenger Kino na nasze czasy – czarna komedia o traceniu tożsamości przez człowieka, który zarabia na życie… tworzeniem sztucznych tożsamości. Wspaniały Albrecht Schuch w roli głównej.
7. "Antonio das Mortes", reż. Glauber Rocha Najbardziej bezkompromisowy reżyser południowoamerykański, dla którego taśma filmowa była narzędziem buntu i walki. Kino wolne i krwawe. Zacznijcie retrospektywę Rochy od unikalnego Antonio das Mortes.
8. "Harvest", reż. Athina Rachel Tsangari Wizualna perła od reżyserki pamiętnego Attenberg. Magnetyczny Caleb Landry Jones w ludycznej przypowieści, pełnej piękna i skrajnych emocji.
9. "Yunan", reż. Ameer Fakher Eldin Proste, przepiękne formalnie kino o szukaniu sensu i drugiej szansy. Ciche i melancholijne.
10. "Goodbye, Dragon Inn", reż. Tsai Ming-liang Jedno z mitycznych dzieł, które zbudowały legendę Nowych Horyzontów. Oglądajcie rzadko pokazywane na dużym ekranie dzieła z sekcji Filmy, które zostały? i przenieście się do czasów Sanoka i Cieszyna.