W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o stworzeniu przez Warner Bros. firmy DC Entertaiment, której celem będzie koordynacja działań związanych z publikacją komiksów, sprzedażą gadżetów oraz realizacją filmowych adaptacji. Wszyscy spodziewali się, że jedną z pierwszych decyzji nowej firmy będzie zielone światło dla kolejnego kinowego
"Supermana". Tak się jednak nie stało.
Zapytana wprost o Człowieka ze Stali Diane Nelson, szefowa DC Entertainment, stwierdziła bez ogródek: nie mamy w tej chwili żadnych planów związanych z kinowym "Supermanem".
Co to może oznaczać dla przybysza z Kryptonu? Otóż zgodnie z niedawnymi wyrokami sądu, po 2012 roku DC Comics (a teraz DC Entertaiment) straci większość praw do postaci Supermana. Spadkobiercy twórców komiksowego herosa będą mogli sprzedać prawa do adaptacji konkurencyjnej wytwórni. Jeśli Warner Bros. chce jeszcze na bohaterze w niebiesko-czerwonym wdzianku zarobić, musi ruszyć z realizacją filmu w ciągu najbliższych 15 miesięcy.
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno były w planach dwa kinowe filmy z Supermanem. Pierwszym był jego własna opowieść
"Man of Steel", którą początkowo miał wyreżyserować Bryan Singer, a drugim
"Justice League". Oba projekt zostały jednak de facto wyrzucone do kosza. Ten drugi zaledwie na kilkanaście dni przed rozpoczęciem zdjęć.