Jak podaje najnowszy numer "New Scientist", Peter Falaoutsos z Uniwersytetu w Toronto opracował w ramach swojej pracy doktorskiej system animacji komputerowej, który pozwoli na całkowite zastąpienie prawdziwych kaskaderów przez postaci wirtualne.
System Falaoutsosa służy do animowania ludzkiego szkieletu tak, by każda kość podlegała prawom fizyki: sile grawitacji, tarciu i zderzeniom w sztucznie wygenerowanym otoczeniu. Dzięki temu komputerowe postacie padają na podłogę, siadają na krzesłach i skaczą jak prawdziwi ludzie.
Wcześniej, aby realistycznie powtórzyć ludzkie ruchy, specjaliści od efektów specjalnych musieli sfilmować człowieka w specjalnym kombinezonie, który przenosił te dane do komputera. Dlatego bardziej opłacało się zatrudnić kaskadera. Teraz wystarczy jedynie wprowadzić komendę np. aby wirtualny aktor spadł ze schodów, a komputer już sam wykona resztę zadania. Potem pozostaje już tylko nałożyć na wirtualnego aktora skórę i ubranie - co przy stanie obecnej techniki nie stanowi żadnego problemu.
"Nieuchronnie kiedyś zostaniemy zastąpieni przez symulacje komputerowe" - twierdzi Andreas Petrides, kaskader z Pinewood Studios, odpowiedzialny za pracę kaskaderów w "Mrocznym widmie". "Wszystko rozbija się o pieniądze. Jeśli komputer potrafi zrobić to co ja, ale taniej, to producenci filmowi nie będą się wahać - wyjaśnia. "Co więcej, taki aktor może zrobić coś, czego zwykły kaskader nie podejmie się za żadne pieniądze. Potrafi choćby skoczyć z dachu wieżowca, rozbijając się na chodniku" - dodaje Petrides.
System Falaoutsosa służy do animowania ludzkiego szkieletu tak, by każda kość podlegała prawom fizyki: sile grawitacji, tarciu i zderzeniom w sztucznie wygenerowanym otoczeniu. Dzięki temu komputerowe postacie padają na podłogę, siadają na krzesłach i skaczą jak prawdziwi ludzie.
Wcześniej, aby realistycznie powtórzyć ludzkie ruchy, specjaliści od efektów specjalnych musieli sfilmować człowieka w specjalnym kombinezonie, który przenosił te dane do komputera. Dlatego bardziej opłacało się zatrudnić kaskadera. Teraz wystarczy jedynie wprowadzić komendę np. aby wirtualny aktor spadł ze schodów, a komputer już sam wykona resztę zadania. Potem pozostaje już tylko nałożyć na wirtualnego aktora skórę i ubranie - co przy stanie obecnej techniki nie stanowi żadnego problemu.
"Nieuchronnie kiedyś zostaniemy zastąpieni przez symulacje komputerowe" - twierdzi Andreas Petrides, kaskader z Pinewood Studios, odpowiedzialny za pracę kaskaderów w "Mrocznym widmie". "Wszystko rozbija się o pieniądze. Jeśli komputer potrafi zrobić to co ja, ale taniej, to producenci filmowi nie będą się wahać - wyjaśnia. "Co więcej, taki aktor może zrobić coś, czego zwykły kaskader nie podejmie się za żadne pieniądze. Potrafi choćby skoczyć z dachu wieżowca, rozbijając się na chodniku" - dodaje Petrides.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
