Powstający właśnie film telewizyjny o tragedii w Newtown spotkał się z ostrą krytyką. Reżyser ujawnił bowiem, że planuje kręcić go w miejscowości Ridgfield - położonej zaledwie 20 mil od miejsca, gdzie w grudniu 2012 napastnik zastrzelił 26 osób.
Jonathan Bucari - twórca - przyznał, że zdecydował się na Ridgefield, ponieważ wygląda bardzo podobnie do Newtown. Strona projektu na Facebooku (która została w międzyczasie zdjęta) informowała, że film, zatytułowany
"Illness",
opowie o umysłowo chorym 13-latku i lękach jego rodziców, po tym, jak dowiedzieli się o masakrze w Newtown.
Reprezentująca szkoły publiczne Ridgfield Deborah Lowe nazwała film "niedelikatnym". Lokalne władze powiedziały, że twórcy nie skontaktowali się z nimi w sprawie swoich planów.