Słynny producent filmowy, bohater tzw. afery korupcyjnej
Lew Rywin pracuje nad filmem będącym jego osobistym rozrachunkiem z elitami III RP - informuje "Trybuna".
Ma to być thriller polityczny opowiadający o kulisach wydarzeń z lipca 2002 r., które dały początek najsłynniejszej aferze III RP - dodaje gazeta. Według niej, spółka
Lwa Rywina Heritage Film zebrała już podobno trochę pieniędzy na ten projekt. Trwają prace nad scenariuszem i rozmowy z kolejnymi inwestorami. Sukces filmu jest pewny - uważa "Trybuna". Każdy będzie chciał obejrzeć ?wersję producencką? głośnej afery. Także minister Ziobro na pewno nie pożałuje na bilet - czytamy w gazecie.
Zapytany przez gazetę
Lew Rywin powiedział: "Wyjeżdżam do Stanów Zjednoczonych w sprawach rodzinnych. Mam też zamiar poddać się leczeniu. Jeśli pytacie o plany produkcji filmu o prowokacji politycznej, której ofiarą padłem - to nie potwierdzam i nie zaprzeczam".