Pełniący władzę dyktatorską prezydent Libii
Muammar al-Kadafi postanowił zainwestować w film fabularny. Będzie to historyczny obraz
"Dhulm" ("Years of Torment") opowiadający o czasach włoskiej okupacji Libii w latach 1911-43. Scenariusz ma powstać na bazie wspomnień ludzi, którzy żyli w tamtych czasach.
Film wyreżyseruje znany syryjski artysta Najdat Anzour, dla którego będzie to debiut kinowy. Obraz zostanie zrealizowany w języku angielskim, a za zdjęcia odpowie
Rainer Klausmann (
"Upadek"). Budżet filmu to 50 milionów dolarów.
Włosi zdobyli kolonie tureckie w Afryce Północnej po konflikcie zbrojnym z Imperium Otomoańskim w 1911-12 roku. Mieszkańcy tych terenów nie przyjęli nowych panów zbyt dobrze rozpoczynając walkę podjazdową. W odpowiedzi Włosi rozpoczęli masowe zamykanie Libijczyków w obozach koncentracyjnych na pustyni. Według niektórych historyków w czasie okupacji włoskiej mogła zginąć nawet jedna czwarta ludności kraju.
-
"Dhulm" realizowany będzie w duchu dialogu i pojednania - powiedział Anzour. - Chcemy przypomnieć ludziom o historii Libii. Prezydent
Kadafi pragnie zrobić coś dobrego dla swojego kraju. To nie będzie film propagandowy. Zamierzamy skoncentrować się na losach prostych ludzi. Zamierzamy zrealizować film podobny w stylu do
"Miasta gniewu", gdzie grupa osób powiązana zostaje wspólnymi wydarzeniami.
Projekt zostanie oficjalnie zaprezentowany światu dziś w Rzymie podczas specjalnej uroczystości, której zorganizowanie miało kosztować 400 tysięcy dolarów.
"Dhulm" będzie pierwszym od 1981 roku filmem nakręconym w Libii. Tym ostatnim obrazem był
"Omar Mukhtar", w którym w tytułowej roli wystąpił
Anthony Quinn. Film ten także opowiadał o włoskiej okupacji i został we Włoszech zakazany przez rząd, który uznał, że obraz obraża honor włoskiej armii. Tamten film również był sfinansowany przez
Kadafiego.