O swoich kontaktach z Lwem Rywinem w 2002 r. zeznawali we wtorek w Prokuraturze Apelacyjnej
Marek Kondrat i
Janusz Majewski - pierwsi świadkowie Lwa Rywina podejrzanego o płatną protekcję - poinformowała PAP.
Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, nie ujawnił szczegółów zeznań
Kondrata i
Majewskiego.
Aktor i reżyser byli świadkami powołanymi przez Rywina, pierwszymi przesłuchanymi w śledztwie. Wiadomo, że Rywin wniósł też o przesłuchanie dziennikarki
"Polityki" Janiny Paradowskiej.
"Jak się człowiek budzi rano i widzi, że jest zamieszany w jakąś Watergate światową, to się czuje niezasłużenie wyróżniony" - mówił niedawno
Kondrat. Przyznał, że zna Rywina i wielokrotnie z nim współpracował. Nigdy jednak - jak twierdzi - nie rozmawiał z producentem na tematy związane z publikacją
"Gazety Wyborczej". "Jestem z dala od tego wszystkiego" - zapewniał.