Norman Mailer nie żyje

Gazeta Wyborcza /
https://www.filmweb.pl/news/Norman+Mailer+nie+%C5%BCyje-38750
W sobotę w wieku 84 lat zmarł dwukrotny laureat Pulitzera - Norman Kingsley Mailer. Znakomity pisarz, dziennikarz, scenarzysta, pacyfista, anarchista, kandydat na burmistrza Nowego Jorku.

W porównaniu z nim Mario Vargas Llosa, który ożenił się ze swoją znacznie starszą ciotką i próbował zostać prezydentem, jest nudnym facetem. W biografii i twórczości amerykańskiego pisarza aż roi się od prowokacji i skandali.

Urodził się w 1923 r. - jak sam mówił - w typowo żydowskiej rodzinie na Brooklynie. Norman od dziecka lubił fantazjować - gdy miał dziewięć lat, lekką ręką napisał 250-stronicową powieść fantastyczną "Inwazja z Marsa". Był cudownym dzieckiem. Studia na Harvardzie rozpoczął jako 16-latek, kończył je podczas II wojny światowej. Później kształcił się też na paryskiej Sorbonie. Zanim to jednak nastąpiło, Mailer wstąpił do armii USA i służył na Pacyfiku.

Właśnie to doświadczenie uczynił tematem swojej pierwszej opublikowanej powieści. Osadzeni w realiach Filipin czasów wojny "Nadzy i martwi" uczynili go gwiazdą w wieku 25 lat. Była to pierwsza z jego książek o wyraźnie antymilitarystycznym charakterze.

Mailer był zafascynowany alkoholem, narkotykami, seksem i przemocą - pisał o nich felietony. Pokolenie bitników uważał za tak samo dyskryminowane jak Murzyni (powieść "Biały Murzyn"). Swoją szóstą żonę po całonocnej balandze pchnął nożem (przeżyła, nie wniosła sprawy do sądu), innym razem w klubie na Broadwayu odgryzł znajomemu niemal całe ucho. Za wszczynanie awantur i bijatyki kilkakrotnie trafiał za kratki.

Aresztowany był też jednak i z innych powodów - w 1967 roku za udział w manifestacji przeciw wojnie w Wietnamie. Nie tylko wtedy pisarz angażował się politycznie. W 1969 r. kandydował na burmistrza Nowego Jorku. Dwie jego książki - "Barbary Shore" i "The Deer Park" - zainspirowała postać konserwatywnego senatora Josepha McCarthy'ego, który zasłynął akcją oskarżania publicznych osób o komunizm.

Trudno byłoby znaleźć gatunek literacki, którego Mailer nie uprawiał. Znany jest nie tylko jako autor powieści, ale też książek biograficznych, esejów, scenariuszy filmowych (przez rok mieszkał w Hollywood), sztuk teatralnych i wierszy. Miał na koncie wiele książek publicystyczno-reportażowych (np. "Na podbój księżyca", "Opowieść Oswalda"), obyczajowych ("Amerykańskie marzenie", "Pieśń kata") czy biograficznych (ich bohaterami byli Pablo Picasso i Marilyn Monroe). W sumie napisał ich 40.

Pisarz dwukrotnie otrzymał Nagrodę Pulitzera - w 1968 r. za "Armies of the Night" (opisał w nim swoje zaangażowanie w ruch przeciwko wojnie w Wietnamie oraz represje, z jakimi się spotkał) oraz w 1979 r. za świetnie znaną w Polsce "Pieśń kata" (tę powieść poświęcił Gary'emu Gilmore'owi skazanemu za morderstwo na śmierć). W 2006 r. został odznaczony francuską Legią Honorową.

Zmarł w Nowym Jorku z powodu niewydolności nerek.