Filmy i seriale możemy obejrzeć wszędzie – na ekranie komputera, tabletu, a nawet smartfona. Towarzyszą nam w podróży samolotem, wyświetlane są na dachach, barkach i miejskich placach. Oglądamy je z płyt, cyfrowych plików, a w ostatnich latach najczęściej za pomocą streamingu. Pozostaje w nas jednak uporczywy zwyczaj chodzenia do kina i zanurzania się w ciemności, którą rozświetla jedynie blask projektora. Może decyduje o tym niesłabnąca potrzeba bycia częścią większej publiczności i uspołecznienia swojego doświadczenia, może chęć oderwania się od świata zewnętrznego i wprowadzenia w inny tryb odbioru, niemożliwy do uzyskania na domowej kanapie, może aura wydarzenia towarzysząca głośnym premierom. Niezależnie od dokładnych przyczyn nie da się ukryć, że tradycyjne kina wciąż stanowią kluczowe ogniwo kultury filmowej.
To, że kina przetrwały ponad sto lat w dość stabilnym kształcie, nie oznacza, że nie podlegają one nieustannym zmianom. Każda epoka przynosi nowe wyzwania, generując jednak także nowe rozwiązania, doświadczenia odbiorcze, modele biznesowe i tendencje. W niniejszym numerze przyglądamy się więc zarówno przeszłości kin (pod postacią pełnych przepychu amerykańskich pałaców filmowych), ich funkcjonowaniu współcześnie, jak i pomysłom bądź formatom wyznaczającym ścieżki na przyszłość.
W nowym numerze Ekranów można znaleźć również artykuły o współczesnych twórcach z Azji, historię filmowych pocałunków, portret
Roberta Pattinsona i szereg recenzji z festiwalowego sezonu – najlepszego przykładu żywotności kultury filmowej.
Ekrany do nabycia: - Sklep
- Kino Pod Baranami
- Księgarnie ArtBookstore
- Salony prasowe Empik