Studio Universal Pictures wyprodukuje nowy projekt
Neila Burgera, reżysera
"Iluzjonisty". Jego nowe dzieło będzie współczesnym dramatem polityczno-obyczajowym.
Burger napisze scenariusz wspólnie z
Dirkiem Wittenbornem. Będzie to opowieść rozgrywająca się w Nowym Jorku. Na miasto pada blady strach na wieść o całkiem realnym zagrożeniu zamachem terrorystycznym. Policja podwaja wysiłki, co sprawia, że lokalni przestępcy nie mogą czerpać dochodów ze swoich nielegalnych interesów. Dlatego też postanawiają się zorganizować i odnaleźć terrorystów na własną rękę. Choć początkowo chcą jedynie przywrócić spokojny przepływ brudnych pieniędzy, stopniowo zmuszeni zostają do przemyślenia swojej moralności i miejsca, jakie zajmują w społeczeństwie.
Materiały do scenariusza już zostały zebrane i po podpisaniu kontraktu autorzy z miejsca przystąpią do pracy.