Czyżby
Dwayne Johnson zacieśniał współpracę z Disneyem? Gwiazda nadchodzącego widowiska studia,
"Jungle Cruise", może już wkrótce trafić do kinowego uniwersum Marvela. A w każdym razie tak sądzi portal Moviehole.
Getty Images © Jim Spellman Według strony, szef Marvel Studios spotyka się ostatnio z różnymi gwiazdami Hollywood. Tematem rozmów jest oczywiście możliwość potencjalnej współpracy. Jedną z osób, które spotkał
Kevin Feige, jest właśnie
Dwayne Johnson.
Który z komiksowych bohaterów został zaproponowany gwiazdorowi, tego nie wiadomo. Moviehole sugeruje jednak, że
Feige widziałby go w roli Namora. Nie jest to pierwszy raz, kiedy to
Johnson i podmorski heros są ze sobą wiązani. O takiej możliwości pisaliśmy już 16 lat temu.
Namor to postać, która po raz pierwszy pojawiła się w 1939 roku. Jest on synem kapitana statku morskiego i księżniczki podwodnego królestwa Atlantydy. W swoich kolejnych wcieleniach raz bywał bohaterem pozytywnym, a raz antybohaterem szukającym zemsty na mieszkańcach powierzchni Ziemi. Cechą charakterystyczną klasycznego wyglądu herosa są wyrastające mu z kostek miniskrzydełka/płetwy, a za cały strój służą mu obcisłe kąpielówki.
Plotki te są o tyle ciekawe, że
Dwayne Johnson związany jest z Warner Bros. i DC Comics. Od wielu lat mówi się o komiksowym widowisku, w którym zagrałby Black Adama. Jednak projekt wciąż pozostaje wyłącznie na etapie rozmów. Ich efektem była póki co realizacja spin-offu -
"Shazam!".
Johnson uparcie twierdzi, że zagra tę postać. Ostatnio sugerował, że zdjęcia do
"Black Adama" rozpoczną się w przyszłym roku.