Rob Marshall (
"Chicago") i
Harvey Weinstein rozpoczęli negocjacje z aktorami w sprawie występu w reżyserowanej przez
Marshalla adaptacji broadwayowskiego musicalu
"Nine".
Musical inspirowany
"Osiem i pół" Felliniego opowiada o reżyserze Guido Contim opanowanego przez twórczą niemoc. Jego ostatni film poniósł całkowitą klęskę w kinach, a teraz brakuje mu pomysłu na nowy obraz, do którego reżyserii został zaangażowany. Z kryzysem zawodowym idą w parze problemy osobiste. Conti z całych sił utrzymać równowagę w relacjach z otaczającymi go kobietami, a jest ich niemało: żona, matka (która pojawia się jako duch), agentka, kochanka i muza.
Marshall zaproponował rolę reżysera
Javierowi Bardemowi, rolę Clary - kochanki
Penelope Cruz zaś
Marion Cotillard miałaby zagrać żonę. Reżyser chciałby także, by w filmie wystąpiła gwiazda jego poprzedniego musicalu
Catherine Zeta-Jones jako muza głównego bohatera. Nie jest też wykluczone, że w
"Nine" zagra
Sophia Loren jako matka.
Nad scenariuszem pracuje
Michael Tolkin (
"Dzień zagłady"). Nad oprawą muzyczną pieczę sprawuje Maury Yeston, kompozytor broadwayowskiego oryginału. O choreografię zadba
Rob Marshall z Johnem DeLucą.