Roman Polański chce wrócić do Ameryki, żeby po 23 latach stawić czoło oskarżeniom o uprawianie seksu z nieletnią.
W 1979 roku reżyser został aresztowany w domu swojego przyjaciela
Jacka Nicholsona pod zarzutem uprawiania seksu z 13-latką.
Polański przyznał się do winy, jednak przed wydaniem wyroku wyjechał do Paryża i z obawy przed aresztowaniem nigdy już nie powrócił do Stanów.
Teraz pomiędzy reżyserem i prokuraturą Los Angeles doszło do ugody, na mocy której
Polański będzie mógł powrócić do Stanów i nie zostanie skazany na karę więzienia.
Biuro prokuratora nie potwierdziło oficjalnie tej informacji, jednak z rejestrów sądowych wynika, że prawnik
Polańskiego dwukrotnie w ciągu ubiegłego roku spotykał się z prokuratorem i sędzią Sądu Najwyższego, negocjując dla swojego klienta gwarancję bezpiecznego powrotu do Ameryki.