Premiera jednego z droższych chińskich filmów odwołana

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Premiera+jednego+z+dro%C5%BCszych+chi%C5%84skich+film%C3%B3w+odwo%C5%82ana-133659
Premiera jednego z droższych chińskich filmów odwołana
To miał być jeden z największych kasowych przebojów tego roku. Chińskie studio Huayi Brothers Media wydało na realizację "The Eight Hundred" 80 milionów dolarów. Wojenne widowisko zostało nakręcone przy użyciu kamer IMAX. Ogólnokrajowa premiera została wyznaczona na 5 lipca. Teraz wiemy jednak, że Chińczycy filmu nie zobaczą. A w każdym razie nie w najbliższym czasie.


Premiera widowiska została zablokowana przez cenzurę. Dla osób obserwujących chiński rynek kinowy nie jest to zaskoczenie. O tym, że twórcy "The Eight Hundred" mają kłopoty, wiadomo od czasu, kiedy cenzura zablokowała światową premierę filmu, która miała się odbyć na festiwalu w Szanghaju.

Powodem wycofania "The Eight Hundred" jest jego tematyka. Obraz opowiada o jednym z najważniejszych wydarzeń z czasów wojny Chin z Japonią, czyli obrony Magazynów Sihang. Garstka dzielnych chińskich żołnierzy na przełomie października i listopada 1937 roku doprowadziła do odwrócenia losów bitwy o Szanghaj. Problem polega na tym, że byli to żołnierze związani z Narodową Partią Chin Czang Kaj-szeka, czyli wrogów chińskich komunistów i późniejszych założycieli niezależnego Tajwanu.

Oczywiście może zastanawiać, dlaczego projekt zablokowano teraz, kiedy był już gotowy, by pokazać go światu. Powód jest prosty. Istnieje grupa wyższych oficjeli, z których każdy ma prawo weta. W związku z tym wystarczy zaledwie jeden głos sprzeciwu i film zostaje zablokowany.

W tym roku chińska cenzura jest wyjątkowo aktywna. Z Berlina zostały w ostatniej chwili wycofane dwa filmy: "One Second" Yimou Zhanga (do dziś nie został on publicznie pokazany) i "Better Days" Dereka Tsanga (w tym przypadku wydawało się, że problemy udało się rozwiązać, obraz miał bowiem jutro trafić do dystrybucji krajowej, w ostatniej chwili plany te zostały odwołane). Z kolei w Cannes bez zgody cenzorów pokazano "Summer of Changsha", co może się dla jego twórców skończyć nawet karą więzienia (choć reżyser Zu Feng i większość jego ekipy wyczuli pismo nosem i zawczasu odcięła się od festiwalowego pokazu, a swoją nieobecność usprawiedliwiali "problemami technicznymi").