Ray Manzarek z legendarnej grupy The Doors nakręcił film na podstawie jednego z największych przebojów słynnego zespołu - niestety szanse filmu na wejście na ekrany kin są niewielkie.
Film "Love Her Madly", nakręcony przez Manzarka na podstawie własnego scenariusza, opowiada o tragicznym trójkącie miłosnym. Muzyk, który studiował kiedyś na akademii filmowej, jest bardzo dumny ze swojego pierwszego dzieła, ale nic nie wskazuje na to, żeby miało ono trafić do kin. - Dla producentów nie miało najmniejszego znaczenia kim jestem, ani jaki to film. - mówi Manzarek. - Nie występują w nim żadne gwiazdy, więc ukaże się tylko na video. To wielka szkoda, bo "Love Her Madly" przypomina trochę kino Alfreda Hitchcocka - trzech facetów kocha się w tej samej dziewczynie, która doprowadza ich wszystkich do szaleństwa. Akcja rozgrywa się na kampusie uniwersyteckim. Jeden z bohaterów jest nauczycielem aktorstwa i byłym alkoholikiem, drugi rzeźbiarzem, a trzeci kręci filmy video. Dziewczyna jest aktorką.
Film "Love Her Madly", nakręcony przez Manzarka na podstawie własnego scenariusza, opowiada o tragicznym trójkącie miłosnym. Muzyk, który studiował kiedyś na akademii filmowej, jest bardzo dumny ze swojego pierwszego dzieła, ale nic nie wskazuje na to, żeby miało ono trafić do kin. - Dla producentów nie miało najmniejszego znaczenia kim jestem, ani jaki to film. - mówi Manzarek. - Nie występują w nim żadne gwiazdy, więc ukaże się tylko na video. To wielka szkoda, bo "Love Her Madly" przypomina trochę kino Alfreda Hitchcocka - trzech facetów kocha się w tej samej dziewczynie, która doprowadza ich wszystkich do szaleństwa. Akcja rozgrywa się na kampusie uniwersyteckim. Jeden z bohaterów jest nauczycielem aktorstwa i byłym alkoholikiem, drugi rzeźbiarzem, a trzeci kręci filmy video. Dziewczyna jest aktorką.