Sylvester Stallone nie zraził się słabym wynikiem finansowym
"Johna Rambo" i już planuje kontynuację innego filmu, który kiedyś zrobił furorę. Tym razem chodzi o
"Na krawędzi" - rozgrywający się w górach krwawy thriller.
W oryginale z 1993 roku
Stallone wcielił się w postać ratownika górskiego Gabe'a nie mogącego dojść do siebie po tragicznym wypadku, w którym zginęła dziewczyna jego przyjaciela. Gabe czuje się odpowiedzialny za jej śmierć. Tymczasem z gór nadchodzi prośba o pomoc. Pasażerowie rozbitego samolotu znaleźli się w potrzasku. Bohater wyrusza na ratunek. Nie wie, że "ofiary" to grupa bezwzględnych bandytów poszukujących w górach zaginionej walizki z wielomilionowym łupem.
Ponoć nowy film ma być zatytułowany
"The Dam".
Stallone prowadzi rozmowy na jego temat z przedstawicielami wytwórni Sony.