Syn Johna Ronalda Reuela Tolkiena powiedział, że holywoodzka adaptacja trylogii jego ojca
"Władca pierścieni" nie oddaje wiernie jej magii.
Christophen Tolkien, syn znanego pisarza, przygotował oświadczenie, które w sobotę opublikowała brytyjska prasa. Przekazał w nim, że nie przekreśla filmowej adaptacji
"Władcy pierścieni", ale budzi ona w nim wątpliwości.
"Moim zdaniem,
'Władca pierścieni' to książka nieprzekładalna na formę wizualną" - powiedział Tolkien junior.
J.R.R. Tolkien pisząc
"Władcę pierścieni" zadbał o każdy detal powieści - w trakcie pisania sporządzał mapy, opisy klimatu i miar czasu, obliczał fazy księżyca. Fabuła powieści komplikowała się - zaczęła do niej przenikać tworzona przez Tolkiena przez całe życie baśniowa mitologia, wzorowana na mitach celtyckich i germańskich. Wielki kontynent z początków istnienia świata - Śródziemie - Tolkien zaludnił plemionami elfów, krasnoludów i hobbitów. Stworzył im nawet dwa języki: quenia i sindarin.
Ekranizacja trzech części trylogii to jedne z najbardziej oczekiwanych filmów najbliższych lat. Dokonania tej sztuki podjął się reżyser
Peter Jackson, zdjęcia nakręcono w Nowej Zelandii.
Pierwsza część trylogii -
"Wyprawa" - wejdzie na ekrany londyńskie 10 grudnia 2001 roku. Kolejne -
"Dwie wieże" i
"Powrót króla" - zapowiedziane są na 2002 i 2003 rok.