Wszystkie Zamki - Złoty, Srebrny i Brązowy, nagrody zakończonego wczoraj VII Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Off Cinema przypadły Polakom - informuje "Gazeta Poznańska".
W ciągu minionych trzech dni można było zobaczyć 62 filmy autorów z całego świata. Jednak w tym roku realizatorom z naszego kraju przypadło najwięcej nagród, mimo że mieli konkurentów z Anglii, Argentyny, Czech, Holandii, Kanady, Niemiec, Rumunii i Szwecji. Organizatorzy podkreślani wysoki poziom imprezy. Świadczy także o tym pełna sala kinowa podczas pokazów.
- Off Cinema to wizytówka Centrum Kultury Zamek - twierdzi Marek Raczak, dyrektor CK Zamek. - Mamy nadzieję, że odbędzie się za rok, a szczególne brawa należą się organizatorom: Piotrowi Majdrowiczowi, Mikołajowi Jazdonowi i Januszowi Piwowarskiemu. Off Cinema to ich dzieło.
Złoty Zamek i nagrodę pieniężną (równowartość 1000 euro) ufundowaną przez Prezydenta Miasta Poznania otrzymał Jarosław Sztander za film
"Po cud". Srebrne Zamki i po 2 tys. zł otrzymali:
Ryszard Maciej Nyczka za
"Siedem przystanków na drodze do raju" i
Wiesław Paluch za
"Motór".
- To dla mnie wielkie wyróżnienie - mówi
Wiesław Paluch. - Szczególnie ważne, że podkreśla pracę tych wszystkich, którzy pracowali przy moim filmie bezinteresownie. Bardzo ucieszy tłum z Biłgoraja, bo da tym ludziom poczucie, że zrobili coś ważnego.
Brązowe Zamki i po tysiąc złotych zdobyli: Stefan Hering z Niemiec za
"Der Bildermacher" i Leszek Dawid
"Bar na Victorii", a także
Ewa Stankiewicz i
Anna Jadowska za obraz
"Dotknij mnie".
Jury przyznało także kilka wyróżnień m.in. dla Ireneusza Prokopiuka (
"Rudaki"), Pawła Popko (
"Powrót"), Bartka Kulasa (
"Ersatz"), Agnieszki Smoczyńskiej (
"Kapelusz").
- Tegoroczny festiwal miał bardzo wysoki poziom - mówi Jan Machulski, przewodniczący jury. - Mieliśmy dużo problemów z wybraniem tych najlepszych. Cieszę się, że przez te trzy dni staliśmy się przyjaciółmi, potrafiliśmy się dogadywać. Wszystkim nam zależy, żeby ten festiwal istniał nadal.