Duet filmowców z Izraela -
Aharon Keshales i
Navot Papushado, o których zrobiło się głośno za sprawą
"Dużych złych wilków" (Quentin Tarantino uznał ten film za najlepszą produkcję 2013 roku), nie nakręci jednak remake'u
"Życzenia śmierci".
Twórcy wypisali się z projektu na skutek "różnic artystycznych" pomiędzy nimi a studiem. Plotka głosi, że realizujące produkcję MGM i Paramount nie chciały zaakceptować nieco ostrzejszej i utrzymanej w duchu czarnej komedii konwencji filmu. Gwiazdą produkcji pozostaje
Bruce Willis.
Bohaterem kultowego oryginału z 1974 roku jest architekt wymierzający na własną rękę sprawiedliwość mordercom swojej żony. Komercyjny sukces filmu sprawił, że w kolejnych latach powstały jeszcze cztery kontynuacje. We wszystkich główną rolę zagrał
Charles Bronson.
Zdjęcia ruszają latem.