Na amerykańskim ringu kinowym spotkały się w ten weekend dwa potencjalne superprzeboje "Kung Fu Panda" i "Nie zadzieraj z fryzjerem". Jeśli wierzyć wczesnym piątkowym wynikom animowany leniwy wojownik dalekowschodnich sztuk walki o głosie Jacka Blacka wygrał z ciapowatym fryzjerem-izraelskim-szpiegiem Adamem Sandlerem. "Kung Fu Panda" zarobiła w piątek ponad 20 milionów dolarów. Oznacza to, że w cały weekend uzyska wynik w granicach 55+ milionów dolarów. To więcej niż zarobił "Madagaskar" w 2005 roku (47,2 mln dolarów). Komedia "Nie zadzieraj z fryzjerem" ma na swoim koncie około 15 milionów dolarów wpływu po piątkowych seansach. Jeśli widownia dopisze w sobotę i niedzielę, Sandler ma szansę na dobre drugie miejsce z około 40 milionami w Box Office'ie. Walka o trzecie miejsce jest jeszcze bardziej zacięta "Seks w wielkim mieście" zarobił w piątek 7,3 miliona dolarów, lecz "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" jest nie tak znów daleko w tyle z 6,4 mln dolarów na koncie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
