Wczoraj oficjalnie rozpoczął się 18. Warszawski Festiwal Filmowy, a w przedsprzedaży rozeszło się już 40 tys. biletów - poinformowali PAP organizatorzy imprezy. "Co ciekawe, na wszystkie seanse są jeszcze bilety. Zainteresowanie filmami rozłożyło się bardzo równomiernie. Ludzie chcą oglądać wszystko" - zwrócił uwagę dyrektor festiwalu, Stefan Laudyn.
Na festiwalowych widzów czeka w tym roku ponad 100 tys. miejsc na 320 projekcjach. W programie jest 135 filmów z 46 krajów. W większości są to polskie premiery.
W ubiegłym roku przed rozpoczęciem festiwalu sprzedano 32 tys. biletów. Na festiwalowe pokazy przyszło w sumie 61 tys. kinomanów.