Choć thriller
Manisha Gupty nie jest remakiem ekstremalnie krwawego hollywoodzkiego
"Hostelu", na ekranie z pewnością nie zabraknie przemocy i perwersji. Gwarantują to plakaty oraz opis filmu.
"Hostel" rozgrywa się w tradycyjnym hinduskim akademiku. Studenci wyższych roczników poniżają młodszych kolegów, gwałcąc i torturując ich. Wiele ofiar, nie mogąc znieść poniżenia, decyduje się na samobójstwo.
Film trafi do kin w maju przyszłego roku.