"Critters" i "Mordercze klowny z kosmosu" dostaną nowe części
Bloody Disgusting / / 23-10-2018 09:30
Moda na lata 80. i odświeżanie klasycznych horrorów zbiera kolejne żniwo. Portal Bloody Disgusting ogłosił właśnie, że w planach jest realizacja nowej wersji "Critters" oraz "Morderczych klownów z kosmosu".
Szczegóły obu projektów nie są na razie znane. Wiadomo jedynie, że powstaną one na zlecenie Syfy, dla której to stacji już powstaje "Leprechaun Returns", czyli nowa wersja słynnego "Karła" z Jennifer Aniston.
"Critters" to opowieść o kosmicznych futrzakach, które zasmakowały w ludzkim mięsie na nieszczęście mieszkańców pewnej farmy. Cykl szybko zyskał uznanie fanów i doczekał się kilku kontynuacji. W części trzeciej wystąpił rozpoczynający dopiero swoją aktorską karierę Leonardo DiCaprio.
"Mordercze klowny z kosmosu" to z kolei kultowa produkcja z 1988 roku opowiadająca o mieszkańcach małego miasteczka walczących z inwazją niebezpiecznych kosmitów o wyglądzie klownów.
Twórcy filmu, bracia Chiodo, mniej więcej od 2012 roku zapowiadają kontynuację - "Return of the Killer Klowns from Outer Space" - w której miał zagrać odtwórca jednej z głównych ról w oryginalne, Grant Cramer. Do dziś ten projekt nie ujrzał światła dziennego i nie jest jasne, czy właśnie on będzie realizowany przez Syfy.
Szczegóły obu projektów nie są na razie znane. Wiadomo jedynie, że powstaną one na zlecenie Syfy, dla której to stacji już powstaje "Leprechaun Returns", czyli nowa wersja słynnego "Karła" z Jennifer Aniston.
"Critters" to opowieść o kosmicznych futrzakach, które zasmakowały w ludzkim mięsie na nieszczęście mieszkańców pewnej farmy. Cykl szybko zyskał uznanie fanów i doczekał się kilku kontynuacji. W części trzeciej wystąpił rozpoczynający dopiero swoją aktorską karierę Leonardo DiCaprio.
"Mordercze klowny z kosmosu" to z kolei kultowa produkcja z 1988 roku opowiadająca o mieszkańcach małego miasteczka walczących z inwazją niebezpiecznych kosmitów o wyglądzie klownów.
Twórcy filmu, bracia Chiodo, mniej więcej od 2012 roku zapowiadają kontynuację - "Return of the Killer Klowns from Outer Space" - w której miał zagrać odtwórca jednej z głównych ról w oryginalne, Grant Cramer. Do dziś ten projekt nie ujrzał światła dziennego i nie jest jasne, czy właśnie on będzie realizowany przez Syfy.
Udostępnij: