Andrzej Sapkowski

9,2
841 ocen materiałów do scenariusza
powrót do forum osoby Andrzej Sapkowski

Właśnie skończyłem czytać. Jestem zachwycony. Jak na razie najlepsza
rzecz, jaką czytałem w tym roku.

Motyw z aguarą na rzece i motyw sztormu (czy raczej tsunami) pod koniec
wgniatają w fotel. Rzadko kiedy mam ciarki podczas czytania książki, ale w
"Sezonie Burz" miałem tak parokrotnie i aż trudno było się oderwać. Do
tego dochodzi dość pokomplikowana fabuła i bardzo zgrabnie
poprowadzona intryga.

Wprawdzie pierwsze 70-80 stron nie powala, ale później jest już tylko lepiej.
Przygoda wspaniała. Sapek nie stracił nic ze swojej dawnej formy. A kto
wie czy nie robi postępów.

Jednak wyłamię się, bo dla mnie "Sezon Burz" jest leszy, aniżeli cała saga
o wiedźminie. Dla mnie top 3 z twórczości Sapka to:

3. Saga o wiedźminie.
2. Sezon Burz.
1. Trylogia Husycka (mimo wszystko, za rozmach, fabułę i niesamowite
postacie)

Lukas_Art

Ostatnie Życzenie i Miecz przeznaczenia nie są wliczane do sagi o wiedźminie, według mnie najlepsze dzieła napisane przez Sapkowskiego.
Saga o wiedźminie też trzyma poziom. Co do sezonu burz to ksiażka jest całkiem interesująca, może nie porywa tak jak wcześniej wymienione utwory i czasami jest przeciętna to uważam ją za książkę dobrą. Dla mnie właśnie pierwsze 150 stron było ciekawe :)

Dalej nie wiem kto Geraltowi ukradł te miecze :D

mich145

Ja podejrzewam panią komendant z brzuchem jak wiązany baleron ;) Myślę, że właśnie dlatego w czasie sztormu i tsunami uratowała Geraltowi życie.

Co do reszty, też uważam, że opowiadania o wiedźminie nie należą do sagi i podobnie jak Ty uważam, że są lepsze niż saga. Ale jednak "Sezon..." będę wspominał lepiej, choć nie lepiej niż "Trylogię husycką".

Lukas_Art

"Sezon burz" był wg mnie średni. Taki autor jak pan Sapkowski nie powinien schodzić poniżej pewnego poziomu, niestety przy "Sezonie" to mu się przytrafiło. Niezbyt udał się Sapkowi powrót do wiedźmińskiego świata. Najwyraźniej czternastoletnia przerwa się nie przysłużyła. Każdy kto przeczytał świetne opowiadania i genialny Pięcioksiąg z Geraltem w roli głównej raczej nie znajdzie tutaj nic odkrywczego. Jest bardzo schematycznie: gdy pojawia się czarodziejka każdy się domyśli, iż Geralt niebawem ją wychędoży, zaś gdy poznajemy jakiegoś arystokratę to możemy być pewni, że knuje on jakąś dworską intrygę. Nie mogło oczywiście zabraknąć kilkustronicowej przemowy głównego złego. Postacie też są jakieś inne. Takie płytkie, papierowe, bez wyrazu. Geralt jest naiwny, niczym pięcioletni dzieciak, każdy robi z nim co chce a on nawet nie reaguje. "Żarciki" Jaskra w ogóle nie śmieszą a sam trubadur pozbawiony był tego wdzięku, który posiadał w poprzednich książkach.
Poszczególne wątki są splecione w nieprzemyślany sposób. Miałem wrażenie, że AS miał w głowie tylko zarys fabuły i sam nie wiedział jak to się wszystko zakończy. Na dodatek wygrzebał z czeluści szuflady kilka opowiadań i postanowił je jakoś wpleść w "Sezon burz". Czasem dochodzi do dziwnych zbiegów okoliczności i sytuacji w stylu deus ex machina, które powodują lekką dezorientację czytelnika. Lepiej by było gdyby te trzy wysuwające się na pierwszy plan wątki zostały podzielone i miast próbować je poskładać w jedną powieść, Sapek napisałby trzy opowiadania, które osobno wypadłyby zdecydowanie lepiej, niż usilne próby sklecenia ich ze sobą.
A tak Gerlat snuje się z jednego miejsca w drugie, bo trzeba jakoś te wątki ze sobą sklecić.
Wydaje mi się, że uczniowie przerośli mistrza i to co robią chłopaki z CDP RED o wiele bardziej pasuje do klimatu książek i wiedźmińskiego świata, niż "Sezon burz". Przykro mi to mówić, ale Sapek się skończył, co niniejsza książka jasno pokazuje.
Ostatnio odświeżyłem sobie opowiadania oraz Pięcioksiąg, by sprawdzić, czy może to nie z Sapkowskim, ale ze mną jest coś nie tak.
Nic z tego. Opowiadania i Saga to nadal klasa sama w sobie, która wciąga niczym bagno. Świetna narracja, która przenosi nas nie tylko w miejscu, ale i w czasie. Doskonale przemyślani bohaterowie, nic tu nie wydaje się wciśnięte na siłę.
"Sezon burz" przy tym wygląda jak nieudolny fanfik. I nie tylko nie dorównuje on poprzednim książkom z Gerlatem w roli głównej o czym wiele razy pisałem, ale także dobrej Trylogii Husyckiej.
Mimo to ciekaw, jestem jaka będzie następna książka o Geralcie, bo nie mam wątpliwości, że po bardzo dobrej sprzedaży "Sezonu burz" taka powstanie. Może Pan Sapkowski będzie chciał dać prztyczka w nos twórcom gier (co zresztą zrobił pod koniec "Sezonu burz"...) i stworzy pełnoprawną kontynuację Pięcioksięgu? Nie sądzę jednak by temu podołał i wyszedł z tego równie zgrabnie jak chłopaki z CDP Red. Nie ulega też wątpliwości, że świetna sprzedaż książek ostatnimi czasy napędzana jest właśnie dzięki nim.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones