Był taki komiks zajebisty Batman vs Robin, scenariusz Frank Miller, kreska Jim Lee. Tam jest scena jak Batman wyciąga młodego jeszcze-nie-Robina z cyrku, po tym jak jego rodzice zostali zabici, bierze go do samochodu i uciekają. Jeszcze-nie-Robin słucha tekstów Batmana i w dymkach jako myśli jest coś w stylu "co to za gość? Czego on chce ode mnie i dlaczego brzmi jak tania podróbka Clinta Eastwooda z chorym gardłem?". Nolan wymieniał ten komiks jako jedną z inspiracji w tworzeniu Dark Knighta, stąd pewno taki styl charczenia Bale'a.

Nie wiem dlaczego wszyscy narzekają, na wybór nowego Batmana. Jak dla mnie, dobry wybór! Odpowiednia budowa ciała i jak ktoś wspomniał "silnie zarysowana szczęka". Dodajmy do tego liczne nagrody, które dostał za swoje role i jest ok! ;)

mam nadzieję, że mnie mile zaskoczy!

Podobno fani okrzyknęli go Drewnianym Rycerzem. Jak dla mnie to najgorszy wybór jacy mogli wybrać producenci, mi to on w ogóle nie pasuje do roli Batmana

Najgorszy byłby Gosling.

Jeszcze wczoraj pałałem wściekłością na wieść tego newsa, teraz podchodzę do niego z nieco większym dystansem - nadal jedak uważam wybór WB za nieporozumienie. No ale jak już wybrali to niech teraz pokaże na co go stać. Nie będę go skreślać na samym starcie bo być może nas pozytywnie zaskoczy, ale w cuda nie wierzę!

Ben mi nie pasuje do roli superbohatera. Mam nadzieję, że będzie lepszy niż w Daredevil.

Pożyjemy zobaczymy- jakim bedzie Batmanem. Nie ma co oceniać dnia przed zachodem słońc. Wizualnie napewno pasuje. A co do samej kreacji bohatera mam nadzieje ze bardziej bedzie superbohaterem niz jakims czlowiekiem ze swoimi problemami psychicznymi, kompleksami- takiego batmana wlasnie stworzył Christian Bale ( którego notabene lubie, ale w tej roli mi nie podchodzi )