Podkładał głos Arthura w niemieckiej wersji :
"Arthur i Minimki"
"Arthur i zemsta Maltazara"
"Arthur i Wojna Dwóch Światów"
I może dlatego że to Niemiecka wersja nikt O tym niesłyszał lub niechce o tym wiedziec bo to Bill którego prawie niekt nielubi
Ludzie są z góry uprzedzeni, cóż to przykre. Wg. mnie jeśli ktoś czegoś nie lubi to powinien mieć to gdzieś. A skoro beszta tego kogoś np. na forach to znaczy, że ten ktoś musi mu nieźle przeszkadzać. Czyli właściwie ten besztający kogoś człowiek przegrywa.
"tacy ludzie mają po porostu problemy ze sobą , powinni iść się leczyć"
W takim razie ty również nadajesz się do leczenia psychiatrycznego. Przypominasz sobie może, co napisałaś na forum Kurta Cobaina, hipokrytko? ;)
Aha, rozumiem. Jak ktoś obraża Kurta Cobaina, to ok. Bo to ćpunek, jego muzyka jest do dupy (cytuje twoje słowa z innego forum :)) itp.. Ale jak ktoś obraża BILLA? Wtedy takiego zabić, opluć, kopać, zagryźć - taki właśnie masz tok myślenia
Pomijam już to, że Nirvana - mimo, iż nadal nie jest to muzyka z najwyższej półki - o miliardy lat świetlnych przewyższa Tokio Hotel. Mają genialnego perkusistę, niezłego basistę, a Cobain, choć gitarzystą najlepszym nie jest, ma spory talent kompozytorski.
Inna sprawa, że dużo lepsze technicznie od TH są nawet takie zespoły, jak Linkin Park, czy Fall Out Boy - czyli grupy, najdelikatniej mówiąc nie najlepsze.
Zgadzam się z Tobą w stu procentach .
Jeśli jadę po kimś, to wiem że fan tej osoby może jechać po moich idolach .
Mamy prawo do wyrażania swojego zdania , i go używamy . :)
Cóż, chciałabym ci powiedzieć parę rzeczy.
Po pierwsze, każdy ma swój gust, absolutnie nie można tego spekulować. Skoro uważasz, że Tokio Hotel to beznadziejny zespół - w porządku, nie wnikam, jak już mówiłam, każdy ma prawo do własnego zdania. Jednak zauważ, że - jak to mówisz - gorsze w twoim mniemaniu zespoły też są potrzebne. Gdyby cała ludzkość słuchała takich grup, jak Metallica, Nirvana, czy choćby Aerosmith, zobacz, jaka muzyka byłaby niezróżnicowana, nudna. Bo jaki byłby sens, słuchania tego, co wszyscy? Wtedy nie wiedzielibyśmy, co jest lepsze, co mniej. Nie mielibyśmy do kogo się odwoływać.
Obrażanie nawzajem swoich idoli jest bez sensu. Słucham w/w zespołów. Słucham też dużo niemieckiej muzyki, w tym Tokio Hotel. I będąc ich fanką, nie obrażam nawet Justina Biebera. Umówmy się - zbyt dobrym wokalistą nie jest (cóż, TH też do kultowych grup nie należy), ale nie można się nie zgodzić, żę ma wielu fanów (właściwie to fanek).
A więc podsumowując - bądźmy fanami swoich zespołow, nie obrażajmy innych.
A, i jeszcze notabene - jeśli już, to Cobain BYŁ nienajlepszym gitarzystą. Jako jego fan (o ile nim jesteś) powinieneś wiedzieć, że już - delikatnie mówiąć - komponuje muzykę na tamtym świecie :)