popieram was..... w 100 oby szybko znikneli z ekranu........... juz nie mgoe wytrzymac knypka i wariatki, GINGER KID MUST GO AWAY......................... ON NIE MA DUSZY...... TO SŁOWA CARTMANA ;]
Na pocieszenie dodam, że w późniejszej tułaczce staje się twardszy, a nie taka paćka mamusi jak teraz : ) Rzekłbym nawet, że stał się gburowatym twardzielem. Mam nadzieje, że nie uznacie tego za spoiler i nikt mnie nie będzie hejtował.
Aktor z niego żaden, ale zobaczymy co z niego będzie, może "rozwinie skrzydła" jak Andrea z marnego 1 sezonu do znacznie lepszego drugiego ;D
Patrzenie na tego małego smroda i jego grę aktorską w Walking dead powoduje, że moje oczy krwawią... Ten serial jest taki fajny, ale on i Lori psują przyjemność oglądania... Mam nadzieję, że jako aktora go już nigdzie nie zobaczę.
Widzę, że oceniacie łepka na podstawie roli w Walking Dead, a nie na podstawie jego umiejętności.. Umie dobrze zagrać, wyrobi się jeszcze, zdziwicie się.. Jeszcze do niedawna nie darzyłem go sympatią, był ciapowaty.. Ale zauważyłem swój błąd. Oceniłem role, a nie umiejętności. Źle mi z tym, nie zachowałem się profesjonalnie. Jego serialowa matka denerwuje, to prawda. Jej za bardzo nie lubię - uważam, że nie ma talentu.
P.S. Daryl jest twardym skur*synem, podoba mi się jego gra w serialu.