Uwielbiam faceta za główną rolę w serialu Life. Nietuzinkowy gość, świetne teksty, nieprzeciętna uroda... Po prostu palce lizać!
"You can't steal nothing. Nothing does not exist. To steal something that doesn't exist... Wait, wait... If it doesn't exist, then how can it be something? Ha! I hate that, don't you hate that? Uh, it's a brain fart, right?"
;)
Piękny jest ten tekst - ten i inne. Na dodatek Lewis gra jak z nut. uwielbiam go w tym serialu, w Kompanii braci i w filmie Brides.
"See that car? Not here. That building? Not here. Not actually here just more likely to be here than not be here. That girl? Not here. Too bad about that."
Zgadzam się serial świetny, inny niż pozostałe:) No a Damian to kolejne "rude cudo" w mojej kolekcji. Sama nie wiem skąd ich się tylu nabrało .
A niech to, też tak mam, i też nie wiem skąd, ale oni coś w sobie mają ;) Jeszcze żadnego takiego rudzielca nie spotkałam "na żywo", :( ;)
PS Damian Lewis należy też do mojej drugiej kolekcji: facetów o miłym głosie... Zresztą on potrafi ze swoim głosem robić różne rzeczy. I umie śpiewać ;)
I śpiewać i recytować. Na yotube znalazłam wiersze recytowane przez Damiana. Normalnie słodycz dla moich uszu! :)
A głos faktycznie ma charakterystyczny - taki aksamitny.
Ciekawa jestem innych "zdobyczy" w tej Twojej kolekcji.Ja osobiście uwielbiam rudych,ale jednak nie wszystkich :D Jak byłam jeszcze smarkulą to mi się rudzielce zazwyczaj podobali,ku rozczarowaniu mojej mamy :D Damian Lewis to mój powrót do lat młodzieńczych ;)
Kompania braci właśnie za mną. Nyfes przede mną, a Life faktycznie genialny. Dzisiaj przeczytałam też cały wątek Damiana na forum Z południa na północ. Szkoda, że tak późno zainteresowałam się tym aktorem.
Nic nie szkodzi! :)
Polecam jeszcze film "Friends & Crocodiles", aaaaa... i "Wiele hałasu o nic". ;)
Widzę, że coraz więcej forumiaków przekonuje sie do Damiana. Super! :D
Przez pomyłkę dostałam na kompa Kompanię Braci...Po pierwszym odcinku myślałam że coś z tym kolesiem jest nie tak...po 3 odcinku zakochałam się, nie wiem co ten koleś w sobie ma to tak trudno wychwycić...no cudo :):)
W Life zagrał z taką charyzmą, że równie dobrze dla mnie mógłby zagrać nawet Bonda, i tak by sobie poradził. Fantastyczny aktor.
Szukam właśnie filmu "Wiele hałasu o nic" z polskim lektorem lub napisami ale ciągle wyskakuje mi wersja z 1993 roku.Jeżeli ktoś wie gdzie mogę obejrzeć lub ściągnąć to dajcie znać :] Film również w jakiejś formie "pl" pt."Love and Virtue" również mile widziany:P Zaczarował mnie ten "rudzielec" i tak z chęcią przeglądam dogłębnie jego filmografie. Ja osobiście polecam "Piekarza" chociaż nie jest to szczyt jego umiejętności i nie jest to postać detektywa Crews'a,to również warto.Taka inna komedia,można się pośmiać :) W tym serialu ogólną postacią i oryginalnością przypomina mi doktora Housa :P
No mogli jeszcze jeden sezon zrobić, chyba nas interesuje jakby się dalej potoczyły niektóre wątki a Lewis w roli Charliego-mistrz:D