Z Edwardem Nortonem mam od dluzszego czasu problem, poniewaz nie wiem dlaczego ale od czasu zerwania z Salma Hayek zrobil sie nieco wybredny w rolach. Nie wiem czy ma to jakis zwiazek z Salma. Malowany Welon jest moim filmem "zycia" Swietny!!!1
rzeczywiście ostatnio gra dość mało:( i myślę, że nie ma to związku z Salmą. Wydaje mi się , że on bardzo idealistyczne traktuje zawód aktora i woli grać mniej, ale w bardziej ambitnych filmach ( nie licząć Hulka, w którym zagrał dla kasy), które wymagają wiele pracy i zazwyczaj są to złożone role. Poza tym on poza aktorstwem jest mocno zaangażowany w działalność na rzecz ochrony środowiska, jeździ na konferencje poświęcone ekologii, doradza Obamie, prowadzi fundacje itd, itp. Więc pewnie w tym momencie bardziej na tej działalności się skupia. Przynajmniej nie wyskakuje z lodówki i na pewno każdy jego film jest wyjatkowy, bo tak wyczekiwany. A tak poza tym, również jak Ty uwielbiam Malowany Welon i mam straszny sentyment do tego filmu, często do niego powracam. Ale moim filmem "życia: jest Fight Club:)