...jak nie zrzuci brzucha...Toż to roztył się straszliwie - co najmniej jak Marlon Brando - cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie, hiperlipidemia i zgon na zawał pewny...
Patrząc racjonalnie, powinien go już dawno trafić szlag z powodu zrujnowanej wątroby. 'Bogobojna trzódko moja, bądź spokojna: Co ma wisieć, nie utonie' jak pisał Słowacki. Widocznie ma zapisane użycie i nadużycie bez skutków drastycznych w gwiazdach.