Coś Ty! Lubię czytać to co piszesz, także w jak największym zestawie poproszę! :D
Co do muzyki którą mogę polecić, hm, to może wymienię zespoły.
Lubię: Three Days Grace, Breaking Benjamin, AC/DC, Iron Maiden, Guns N' Roses, Linkin Park, Metallicę, parę kawałków System of a Down i to chyba tyle z samego rocka / metalu.
Na pewno Ci się coś powinno spodobać, zresztą od czasu do czasu sam przesłuchuje Red Hot Chili Peppers i stwierdzam, że podobne zespoły to są. Trochę inne brzmienia, ale oczywiście przesłanie na tak samo najwyższym poziomie ;]
Melodramaty, muszę się przyznać, że nie oglądałem ich za wiele, bo zazwyczaj kojarzą mi się z takimi głupimi romansikami nastolatków jak ze Zmierzchu (chociaż wiem, że to nie ten sam gatunek i niektóre są naprawdę dobre). Jakoś zawsze wolałem męskie kino, wiesz, kryminały, gangsterzy. Chociaż doceniam również dramaty (zawsze wyciągam jakieś przydatne życiowe wnioski) ;)
A co do westernów (bo fajny avatar masz), podobają mi się, ale tylko niektóre. Nie lubię tych, gdzie główny bohater każdemu spuszcza lanie, wolę takie bardziej moralizatorskie (Bez przebaczenia, serial Deadwood) - zobacz sobie, może spodoba Ci się ;]
W ogóle przesłuchaj to co podałem, może zaczniesz słuchać niektórych kapel (nie wiem czy to dobre określenie i czy tak się gada haha).
No to bardzo mi miło :) Ogólnie lubię takie debaty. Dziękuję za propozycję zespołów, niektóre z nich lubię, innych nie znam, także z chęcią przejrzę! Jeśli chodzi o melodramaty, to właśnie mówiłam, że nie lubię tych 'głupich', a od "Zmierzchu" to uciekam na odległość, z resztą z tego co pamiętam to wystawiłam temu filmowi ocenę 1, haha. Nie lubię takich głupich ( bez przesłania i klimatu ) filmów dla nastolatków. Zazwyczaj są to straszne nudy, w dodatku jedne podobne do drugich i robione pod publiczkę. Westerny - tak samo jak Ty, wolę te delikatniejsze, gdzie pokazane są uroki dzikiego zachodu i życia w takim miejscu. Bardzo lubię po prostu takie klimaty! Jeśli chodzi o kryminały - to muszą być to na prawdę filmy spójne i dobrze przewidziane, ponieważ czasami gdy oglądam jakiś kryminał, to na samym początku domyślam się rozwiązania! Trzeba szukać żeby znaleźć coś interesującego :)
Ale z tym "Zmierzchem" to nieźle dowaliłeś, haha, gdyż ja tego filmu nie trawię. Mówiąc o melodramatach, na pewno nie miałam na myśli takie czegoś :)
Wiem, że nie oglądasz bo widziałem ocenę jaką wystawiłaś, tylko po prostu uderzyłem tym stwierdzeniem do osób, które właśnie uznają ten film za dzieło i obecnie najlepszy film romantyczny (uwierz, znam wiele takich osób ;|)
Ogólnie, to mało kryminałów jest dobrych, zgadzam się, że zazwyczaj przed zakończeniem sami odkrywamy jak fabułą się potoczy, a przecież to jest całą esencją tego gatunku :P w ogóle, lubię mroczny klimat na tle jakiegoś słonecznego miasta, przyrody itd. stąd też moje zamiłowanie do 'Breaking Bad'
Chciałbym pojechać kiedyś do Nowego Meksyku, wiesz jak tam pięknie? :P a ludzie narzekają, że tam mieszkają bo tylko pustynia, prerie i rośliny, nie to co w Nowym Jorku (fuj).
Za to nasz Śląsk jest przezajebisty, wystarczy odetchnąć powietrzem i już wiesz, że znajdujesz się na Śląsku, haha ;]
najlepsze jest to, że osoby spoza tego województwa myślą, że tu same kopalnie, huty są, a gdy przyjechali to się zdziwili, że tyle zieleni (o ironio ;P).
Ja również znam wiele takich osób, a nawet mam taką w rodzinę co jest zafascynowana Zmierzchem. Nie rozumiem tego kompletnie, ale ok. Filmem o wampiryzmie, który przypadł mi do gustu jest Wywiad z Wampirem ( nie wiem czy oglądałeś). Według mnie świetna rola Toma Cruise'a i ogólnie film miał przyjemny klimat. Co do mroczności, to również preferuję ( tylko, że nie toleruję głupiego gatunku zwanego horrorem, ale Ty zapewne również ;)). Wiesz, że to są cechy typowo romantyczne? Przyroda, mroczność, ruiny, zamierzchłe czasy i pustkowia. Dla mnie to coś wspaniałego. Nowy Meksyk jest wręcz perfekcyjny, z resztą podobnie jak wcześniej nadmienione przeze mnie peryferia w Teksasie. Może to śmieszne, ale mnie na prawdę takie życie się podoba. Mieć posiadłość w takim miejscu - jejku, na prawdę szczyt marzeń. Jeśli chodzi o Śląsk to nie mam nic do tego regionu, choć czasami denerwują mnie te stare, zaniedbane blokowiska, jakieś resztki po hutach - mogliby już coś z tym zrobić. Ogólnie Śląsk bardzo zmienił się przez ostatnie dekady, powietrze również stało się czystsze, no a i ładnych terenów trochę się znajdzie!
Zależy jakie horrory. Niektóre mi się podobają, chociaż faktycznie, czasem mam ich serdecznie dość. W szczególności, gdy motywy się powtarzają, nie ma żadnej nowej świeżości, wtedy wolałbym obejrzeć Ludzką stonogę chyba :P
Czyli mogę się uznawać za romantyka? Hoho, to mnie zaskoczyłaś, ale chyba dobrze ;)
Teksas, coś pięknego. W ogóle klimat jest genialny, chciałbym kiedyś trafić do prawdziwego Saloonu, ale bym miał radochę ;) pełno błota, świnie, rewolwery, kapelusze. Przydałaby się maszyna czasu ;]
No niestety mało jest ciekawych i ambitnych horrorów, szczerze powiedziawszy to nie pamiętam kiedy ostatni raz takowy oglądałam, ale na pewno daaaawno temu.
tak, tak, można Cię tak nazwać, z tego co mówisz, z Twoich upodobań jednoznacznie wynika, że posiadasz cechy osobliwe dla ludzi epoki romantyzmu! :)
Oh, tak, saloon, byłoby całkiem fajnie. Będziesz się śmiał, ale planował urządzić sobie pokój trochę w stylu pomieszczeń rodem z dzikiego zachodu,z dawnych lat, haha.
Świetny klimat :)
Taki mroczny, a zarazem klimatyczny wystrój. Ale to będziesz musiała jeszcze mieć swój barek z whisky, kuferek z cygaro i sejf ze sztabkami złota, a do tego rewolwer powieszony na ścianie, głowę jelenia i kapelusz na wieszaku :D pasuje Ci taka opcja? haha :P
hahha. Myślałam bardziej o takich klimatycznych meblach w takim specyficznym kolorze, starodawnych zasłonkach itp. :) Haha