Jutro pierwsza rocznica śmierci Heatha. Zastanawiam się właśnie w jaki sposób można uczcić naszego ulubionego aktora, albo w jaki sposób zamanifestować swoją pamięć o nim. Wiem, że i tak najważniejsze jest to co mamy w sercach, ale...szukam jakiegoś pomysłu...??? KWA co wymyśliło???(oczywiście KWA czyli wszyscy nasi stali, kochani bywalcy i oczywiście nowi też;))
pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Witam chyba nie jestem juz wtemacie ale w ramach pamięci też wykonałem sobie koszulke. Tylko mam problemy z jej umieszczeniem (znaczy zdjęcia)
pozdro ;)
To jest moja forma radzenia sobie z tym, że go nie ma.Każdy ma inny sposób.Jedni kryją to w sobie inni nie... I nie widzę problemu, żeby np ubrać taką koszulkę jaką mam ja.Nie wykorzystuje jego śmierci, tylko jestem dumna, że jestem jego "fanką".
Ja także zrobiłąm dziś taką koszulke po to aby nie
udawac jakiejs głupiej małolaty , tylko pokazac
że
PAMIĘTAMY (*)
ha ha ha a ja juz mam podobna koszulkę!!! sama sobie napisałam tylko że musiałam jeszcze ją wyprac bo ołówke idac było!!zdjęcia wrzuce potem bo juz musz e leciec
i mam zamiar ja dzisiaj do szkoły założyć... chrzanić to ze bedą się na mnie jak na wariatkę patrzeć... zreszta zawsze sięna mnie dziwnie patrzą ;)
widze że się sporo dizało jak mnie nie było ;)
pozdrawiam
No wlasnie pierwsza rocznica :/ a w telewizji ani slowka nie szepneli o tym :/ Czemu?? Czyzby o nim zapomnieli ?? Ale wazne ze my pamietamy :)
Ja dzisiaj tez bede patrzec na filmy z Heath´em :)
Na Krolowie Dogtown, Tajemnice Brokeback Mountain i moze jeszcze na I´m Not There.
Zapraszam do wysylania zaproszen :*
http://nasza-klasa.pl/profile/5850616
a ja ogladam juz 2-gi fim z heathem
1-szy t 'brkebask mountain'
2-gi 'the dark knight'
i jak mi czasu wystarczy to ogladne zakochaną złośnicę
a co do zakochanej złośnicy to ciągle w uszach słyszę piosenkę i love you baby w jego wykonaniu, śpiewał w tedy na trybunach. (-;
Ja oglądnęłam już "Zakochaną złośnicę" i "Ned Kelly" :) Teraz czas oczywiście na "Mrocznego rycerza":] Czasu na wszystkie nie ma,ale będę oglądać też jutro,pojutrze itd ;) Noi czekam na "Candy" i "Tajemnicę Brokeback Mountain":)
dopiescili nas ze tak się wyraże
chociaz mnie nie do konca.. ja nie moge ani jednego ani drugiego obejżeć bo: nie mam tvn-u i o 050 nie pozwola mi rodzice filmu ogladac tylko że mi się pomyliłu dati i godziny
kto jeszcze raz napisze co gdzie i kiedy jest w TV<prosi>
i starsznie ci dziękuję blondanko ;* w końcu obejżę candy ! hurra!!
Cieszę się, że puszczą ,,Tajemnicę...''.Wreszcie i mama obejrzy. Z tym, że pewnie znowu reklamy będą dłuższe od filmu:-p
Jak obejrzałam ten film po raz pierwszy w wakacje,to nie wzruszyłam się do łez, ale tym razem będzie chyba inaczej.Takie rzeczy często docierają do mnie z opóżnionym zapłonem.Potrafię np.słuchając jakiejś piosenki Queen się rozpłakać, a przecież od śmierci Freddiego minęło już dość dużo czasu.
Coż,Heath jest w moim sercu:-*
Cieszę się, że i w Waszym:-)
o tak, zaczynam lubić tvn (pomimo niekończących się reklam telewizyjnych), za "Tajemnice...". Rok szybko zleciał. Heath nie żyje, a ja cały czas mam wrażenie, że jest tam gdzieś...
...cóż mamy zrobić? Wystarczy, że zapamiętamy [*].
Fajnie, cudownie kochani Filmwebowicze i KWA! Fajnie, że pamiętamy, że myślimy, że jesteśmy przepełnieni myślami o Heath'ie, i fajnie, że zjednoczyliśmy się w oglądaniu filmów, a nie "biadoleniu". Przecież wiadomo, że każdy z nas to przeżył, że każdy podszedł do śmierci Heatha bardzo emocjonalnie, ale jednocześnie cudownie, że chcemy go zapamiętać jako szczęśliwego, pełnego czaru i uroku, doskonałego aktora, pełnego życia człowieka! To dobrze. Taka wspólnotowość powinna także zainicjować zaniechanie kłótni pomiędzy Forumowiczami, bo przecież wszyscy bez wyjątku jesteśmy tutaj dla jednej i tej samej osoby! Uszanujmy to!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie! W szczególności: Blondankę, Jokerin, Pancię, Rozuskę, Nashlę, Ana.stazję, Edka, Joannę, Anaa, Jarka i całą resztę o której być może niechcący zapomniałam!
Polala pozdrawiam równierz ;)
hm. padło pytanie co planujemy na dzisiaj. w nocy (do 10. RANO) robiłam filmik, który łaskawie youtube opublikował dopiero niedawno :/
http://www.youtube.com/watch?v=EJncgGCbKaY zapraszam ;P (zapraszam też do innego mojego filmu, który zrobiłam specjalnie na rocznicę. tak z własnej potrzeby. http://www.youtube.com/watch?v=7U1Q72gIsPA )
Nie planowałam oglądać z nim żadnych filmów, ponieważ większość, które mam są "trudne", a nie mam na nie teraz ochoty. Nie chce mi się też patrzeć na "amerykańską papkę", jaką jest Mroczny Rycerz (przepraszam, tak mi się jakoś powiedziało. nie myślę tak. tylko ten film jest cały przesycony hoollywoodzką atmosferą). Chętnie bym wróciła do "Zakochanej Złośnicy", której niestety nie posiadam. (Hm. Dopiero to sobie uświadomiłam. To dziwne.) A na youtube jestem zbyt obrażona, żeby zaglądać w "jego progi" ;)
zaraz sobie poprostu włączę zwykłą komedię (to pewnie będzie "amerykańska papka", ale w sam raz dla mnie, gdy nie chce mi się myśleć ;) i zapalę święczkę. U mnie w pokoju zapalona świeczka jest normalnością, dlatego zapalę "specjalną" ;P Tzn. dostałam na urodziny taką "kulę", na górze jasna, na dole ciemna. No i zapalę ją w świeczniku -czarnej taczce :P hm. te uśmiechy to tak przez smutek (napisałabym tak jak się mówi - "przez łzy", ale można by to było odebrać dosłownie). Od dziecka wypieram złe (przykre) myśli, więc i teraz się uśmiecham. Zresztą kto by chciał by po jego śmierci ludzie "cierpieli"...?
Heath pamiętam(*)- w moim sercu na zawsze jest miejsce dla Ciebie:( Śpij spokojnie....
Podobnie jak Polala cieszę się ogromnie, ze zaniechaliśmy kłotni i sprzeczek i skupiliśmy się na tym co jest tu najważniejsze-czyli wspominaniu osoby Heatha...Przez dwa ostatnie dni na tym forum panuje niesamowita atmosfera i własnie za nią chce WAM wszystkim serdecznie podziękować..oczywiście pozdrawiam wszystkich-wymieniać nie będę-bez wyjątku:)
u wszystkich wyczuwam coś jakby smutek, nostalgię, a przeciez (według mnie) nie powiniśmy się smęcić, heath odszedł, ale zostawił po sobie wiele wybitnych filmów, jego ciało odzeszło,a le puki o nim pamiętamy jego duch pozostanie między nami, skoro odszedł, miejmy nadzije że sama smierc nie było dla niego bolesna, i że gdzieś Tam jest mu lepiej niz tu, na ziemi...
RIP Heath [*]
To już rok...Tak trudno mi jest w to uwierzyć i się z tym pogodzić;(
R.I.P Heathcliff
Noszę Twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)...;(((
Zapomniałam dodać,że jest nominacja dla Heatha do Oscara!!!Bardzo się cieszę,a jeszcze bardziej będę się cieszyć kiedy na prawdę Mu przyznadzą tą statuetkę bo nikomu się tak w tym roku ona nie należy jak właśnie Jemu...
Chyba się wygłupiłam z tą wiadomością bo już jest nawet osobny temat o tym,ale mam nadzieje,ze mi wybaczycie(w końcu nie było mnie tutaj tak dawno ;P)Pozdr dla KWA!;*
R.I.P HEATH ;(
Mój pierwszy filmik na yt poświęcam Heathow.
Nie umywa się on coprawda do tego który umieściła nashla ;) ale chciałem się tez wypowiedzieć w taki sposób.
pozdrawiam :)
Robicie wszyscy cudowne filmiki ,
bez znaczenia jest kto lepszy ktos kto gorsszy,
bo gorszych nie ma ! wszysscy oddajemy serce w te filmy
ale gwiazdą w nich jest ....Heath Ledger.
Również zapalam świeczkę.
Tak naprawdę jest mi bardzo ciężko napisać to, co chciałabym wyrazić w słowach. Przede wszystkim jestem wdzięczna za to, że dzięki Jego osobie pewne odległe, nieosiągalne tematy stały mi się bliższe. Wiem, że nie ma granic nie do przejścia, że warto brać w swoim życiu czynny udział, a nie przejść przez nie w sposób bierny, bez pasji, ambicji i przede wszystkim marzeń. Zrobił na tym świecie bardzo wiele, jak widać nawet dla osób, które nigdy nie miały możliwości go poznać.
Jego wujek na pogrzebie bardzo ładnie powiedział:
"Forget about his death and remember what's left to a lot of people in Australia and - I guess - the world. And that is: if you've got a dream, follow it, do it."
Tak więc Heath - dziękuję za wszystkie wspaniałe role, bez podziału na te lepsze i gorsze, po prostu za wszystkie. Chciałabym, aby było więcej takich wrażliwych, utalentowanych, dowcipnych i pasjonujących aktorów jak ty. Zrobiłeś bardzo dużo, żałuję, że nie więcej. Spoczywaj w pokoju.
(*)
dzień się juz kończy...
chciałam w swoim imieniu podziękować wszystkim kórzy chcętnie odwiedzali to forum, którzy nie dali zapomnieć o Heacie, i karzdemu kto jeśli miał jakieś pretensje do nas nie pisał ich na forum chos jak nie zabraniam ,a le dzięki temu nie doszło do kłótni
dziękuje i pozdrawiam: Jollę, polalę, blondankę, nashlę, edekL, magdalenova , jarka, anaa, joasię i wszystkich innych których nicków nie pamiętam
dobranoc ;* [*] u mnie świeczka bedzie się paliła calą noc....
Przez ostatnie dni moja głowa pękała od nadmiaru pomysłów jak oryginalnie i z szacunkiem oddać cześć Heathowi w pierwszą rocznicę jego śmierci. Miliony cytatów, tekstów piosenek, zdjęć i scen przewijało się przez moje myśli, a żadne w rezultacie nie wydały mi się dostatecznie dobre i atrakcyjne. Krążyłam po domu dyskretnie ocierając łzy rękawem, na próżno starając się sklecić jakąś wartościową przemowę, wiersz, wymyślić coś, co byłoby jego godne. Teraz jednak, gdy usiadłam przed komputerem poczułam się kompletnie wypalona, pusta.
Nie ma bowiem słów by wyrazić w jakim smutku żyliśmy przez ostatni rok, żegnając w pamięci tego niezwykłego człowieka i genialnego aktora. Każdy z nas przeżył tą tragedię bardzo osobiście, dlatego nie można w jeden konkretny sposób uczcić jego pamięci - każdy z nas oddaje cząstkę siebie w to co robi, na swój własny sposób pielęgnując pamięć o nim.
To, co przeczytałam na tym forum sprawiło, że łzy znów zaczęły płynąć po policzkach. Tyle pięknych słów, cudownych filmów, tyle ludzi, którzy PAMIĘTAJĄ. Jak wspaniale wiedzieć, że ludzie wciąż pielęgnują te wspomnienia i doceniają to kim był, do czego dążył i co osiągnął. Nie tylko dzisiaj, z okazji jego śmierci. Zawsze. I właśnie to najlepsze co możemy dla Niego zrobić - nie pozwolić, by świat zapomniał.
MY PAMIĘTAMY. SPOCZYWAJ W POKOJU, HEATH.
(Przepraszam, że tak nieskładnie, ale pod koniec byłam już mocno wzruszona. Dziękuję za to forum i dziękuje wszystkim fanom, że jesteście.)
http://venal-muse.deviantart.com/art/Never-forgotten-110255056
Też Cie pozdrawiam Rozuska nie napisałam dziś nic ale jestem z Wami dziewczyny( i chłopaki ) i czytam to co piszecie .A nie pisałam bo jakoś dziś trudno znależć odpowiednie słowa
Dzieki wszystkim za wspaniala rozmowke i pamiec :) Oby tak dalej :* Nigdy o Nim nie zapomnimy :) Jak wszyscy to wszyscy xD to jest moj filmik :*
http://pl.youtube.com/watch?v=Nt8UY0py-rM&feature=channel_page
Wszystko ma swój koniec począwszy od istnienia aż do konca .
myslę że Heath miał wszystkim wiele do ofarowania jeszcze wiele,
przede wszystkim miał córeczke która nie wątpliwe kochał nad życie,
w jednym z ostatnich wywiadów jak na ironie wspomniał o śmierci,
powiedział że nie boi się umierac, bo wie że zawsze będzie żył w swojej
córce , a z drugiej nie chciał umierac bo jedyne czego pragnął...
to byc z nią do konca swoich dni . Tak się nie stało .
Śmierc zmieniła wszystko , życie wielu ludzi a przede wszystkim tej
malenkiej istotki ....
Śmierc w śnie .... nie cierpiał , jedni marzą o takiej śmierci
ale nikt w wieku niespełna 28 lat majac 2 letnią córeczke ,
i kariere.
http://img.photobucket.com/albums/v312/Bethlehem0124/Heath-Michelle2005_photocou rtesyMWi.jpg