Jak legendarna działaczka opozycji??? Mocno trunkowa kobitka, wyjechała z zajezdni jako łamistrajk, ponieważ każdy porządny tramwajarz już strajkował. Nie była żadnym przedstawicielem związkowym w stoczni, ponieważ nikt jej nie wybrał ani nie wysyłał. W tamtym czasie mocno dbano o procedury demokratyczne w komitetach strajkowych. To nadymana (w razie potrzeb ) bańka medialna. Jak Tusk krępuje się kogos obrazić osobiście, wysyła dobrze nasmarowaną i podszczutą tramwajarkę. Nikt z dorosłych z Gdańska nie nabierze się na to oszustwo