bo banda ignorantów, którzy nigdy nie widzieli żadnego filmu jego autorstwa musi się pozbyć stosunkowo nowej osoby z listy TOP 100, na rzecz innych "geniuszy". Tymczasem miejsce dla tego Pana jest nawet w Top 10, ale niektórzy nie potrafią tego pojąć, tylko pach, pach, pach - 1, bo "kto to jest?". Współczuję wszystkim tym, którzy uprawiają taką politykę na tym portalu. Na stronie głównej, u samej góry powinien być baner ostrzegający - coś w stylu "Trollu, pomyśl zanim coś zrobisz" ...
Rzekłabym nawet, że temu Panu należy się miejsce w TOP2 świata filmu, bo najważniejszy dla kina chyba jednak był Charlie.