ja też nie mogę się doczekać nowej płyty :D

Ja też ;)
Już zaczynam zbierać kasę bo znając moje oszczędzanie to akurat jak wydadzą to będę miała jeszcze za co kupić (haha)xD

ja na mam 2 wesela i cały czas zbieram do skarbonki i cały czas ubywa :)

Ja w tamtym roku byłam na dwóch weselach ;) trzeba było sobie kupić sukienkę szpilki itp ;)

ja jestem na jednym dróżką i muszę sobie kupić sukienkę, buty, fryzjer, jeszcze chciałam paznokcie sobie zrobić ale juz mi kasy nie wystarczy ;/

Tak na takie wesela jest dużo wydatków;( ale potem jest fajna zabawa;) Poznaje się ludzi i, że uwielbiam tańczyć to można się natańczyć;) Ale jak sie nie ma swojego partnera a jest się doparowanym z kimś to różnie to wychodzi jak chłopak nie chce tańczyć ;( Tak miałam na jednym, ale potem po 24.00 poznałam fajnego kolesia co świetnie tańczył, że mieliśmy wypite to tym bardziej było znakomicie;)

a no to fajnie :) ja właśnie idę na takie wesele gdzie praktycznie nikogo nie znam i nie wiem jak to będzie :D
i jeszcze moja mama powiedziała żeby mnie bez osoby towarzyszącej zaprosić ;/

to kiepsko ja zapoznałam się ze spoko kolesiem miał ponad 20 lat ale się dogadaliśmy;)

utrzymujecie kontakt ?

Nie, po weselu kilka razy ze sobą pisaliśmy ale teraz już nie;)

wogule...nie, koniec ;)

Zazdrosny? ;) haha <żarcik>

poczułem coś ;)

nie masz o kogo ;)

trochę jest.....;)

Nie;)

tak :)

Nie!! <poddaj się> ;p

nie ma mowy.................


TAK ;)

Nieeeeeeee !!!!!!!!!!!! Mogę z nim odnowić kontakt jak chcesz?!

NIE.....
dobra już przestaję....
;*

;****

;***********

;***********

:******************************************************************************* *************************************************************************

:*** poddaję się;***

widać że zazdrosny ; D

widać ???
to fakt niestety ;)

no widać :D

widać widać ;)

ha ha ;)

no kiepsko ; /

raczej nie...

Aha.......pewnie było fajnie........co ?

naprawdę świetnie natańczyłam się;)

na pewno ;)

fajna :)

ja na razie nie mam w grafie wesela....i innych okoliczności, a kasę już zbijam na nową płytę ;)
Będzie radocha...że ahhhhh ;)

Ja nie lubię wesel , nie to że mam coś przeciwko tańczeniu , ale zdecydowanie nie lubię gdy pełno nachlanych facetów chce ze mną tańczyć ;( A zazwyczaj już w połowie większość ledwo trzyma się na nogach ;(

A do tego jeszcze nigdy nikogo fajnego nie poznałam na weselu ;(

im bardziej zalani tym lepsza zabawa chociaż nie u wszystkich tak to wygląda ;d

No właśnie nie u wszystkich....

Ale jak faceci się upiją to przynajmniej tańczą i można się z nimi fajnie bawić są luźniejsi ;)

ja raczej zaczepny i zluzowany....
tańczyłbym jak Conrado Moreno.:0

Conrado Moreno - rozwaliłeś mnie tym ;)

Albo Stefano Terrazzino, chociaż lepiej bym fikał po pijaku ;)

chciałabym to zobaczyć ;d

ja też;)

ja też ;)

Ja wolę Krzyśka Hulboja;)

eeetam, w porównaniu ze mną to amator ;)