Jak widzę, że on nie jest w top 100 to, aż mnie bierze. Ludzie na tym forum w 85% nastolatki łykający samą komercję, a niemal cała reszta, to "starzy wyjadacze", którzy nie potrafią dopuścić do siebie myśli, że poza starszym pokoleniem, są też tacy, którzy zasługują na owacje na stojąco. Wśród nich jest Joaquin.
Joaq ma dziwną tendencję do wybierania filmów, w których, albo umiera, lu dzieje mu się jakaś inna krzywda, bez pełnego happy endu/
W Osadzie został niemal śmiertelnie raniony nożem, wątpię by to było nic:) A Znaków nie pamiętam w całości. Nie mówię, że wszystkie, ale, że większość.
Nie? Sadysta jeden!:D Na razie oglądałam z nim 4 filmy w których, umarł (na każdym przeokropnie ryczałam:) i dwa w których spotyka go równie nieciekawy los (niestety nie oglądałam z nim zbyt dużo filmów, chyba tylko 9)