Może to jeszcze ni poziom Nicholsona, czy Brando, ale trzeba mu przyznać - aktorem jest świetnym.
Kreacje takie jak Jack Sparrow w komercyjnym gniocie o piratach, czy w bardziej inteligentnej produkcji - "Marzyciel", gdzie zagrał brawurowo Jemasa Barrie zasługują na brawa.
Teraz jeszcze dochodzi "Sweeney Todd", Tima Burtona gdzie zapowiada się bardzo ciekawie.