on nie zwariuje bo właśnie Jego praca go przed tym chroni. Zamiast sam zwariować w filmach grywa wariatów i jak widać to mu służy i świetnie mu to wychodzi. :)))
nie zwariuje,bo jak jest bliski szaleństwa to robi skok na swoją "bezludną" wyspę i powraca do normalności.. heh któż, by tak nie chciał? ;p
A kto powiedział, że już nie zwariował? Albo, że nie był wariatem zawsze? I kto powiedział, że to go czyni gorszym. Większość artystów ma lekko nie równo pod sufitem i w większości wypadków im są bardziej szurnięci tym lepsi. A aktorstwo na takim poziomie staje się rodzajem sztuki.
A co to jest normalność i skąd Ci przyszło do głowy że coś go czyni gorszym? Jak dla mnie szurnięty i to nielekko był Kinski ale lubię go i nie ma znaczenia jaki był tylko co stworzył. A Depp wydaje mi się całkiem naturalnym gościem. A co do sztuki na poziomie szaleństwa to świetny jest" Aguirre Gniew Boży"- szaleństwo w czystej postaci .:)))