Ludzie, czy każdy z fanów Deppa lubi Edwarda Nożycorękiego???
Jeżeli tak, to za co wy go wogóle lubicie??
I wytłumaczcie mi, jak można lubic przedmiot????
Większość z was pisze: chciałabym się nim zaopiekować, mogłabym go wziąc do domu itp.
Przecież przedmioty nie potrzebuja opieki. Ludzie, obudźcie się.
Depp grał znacznie lepsze role niż waszego Edzia.
Widzę, że się bardzo szybko podniecasz, dziewczynko.
Łatwo cię zadowolić. Nawet jedna, krótka odpowiedź doprowadza cię do takiego stanu.
Miałaś orgazm???
Powiedz: bardzo się podnieciłaś???
Z twojej odpowiedzi wynika, ze tak.
Wiesz co, dla mnie, to sobie możesz ten tekst wyryć na dupie sztyletem i przypalić zapalniczką. Będzie się dłużej trzymał.
O BUAHAHAHA! bellatrixnet - jesteś tak niesamowicie inteligentna, dowcipna, błyskotliwa i bystra, że Twe ponadpoziomowe wypowiedzi wywołują u mnie nie tylko orgazm, ale i ŚMIERĆ KLINICZNĄ. Dziewczyno, Ty powinnaś być sławna! Jak się czujesz, jako niedoceniony przedmiot bez uczuć, kiedy potencjał Twej inteligencji przerasta każdy inny znany na Ziemi (a może i wśród UFOLUDÓW??)
Jesteś najlepsza. Naprawdę. Szkoda tylko, że stanowisz zwyczajną RZECZ bez emocji i czucia. Pozdrowieńka :*****
miało być: może nie być człowiekiem.
No jak???
Czy twoja tępa czaszka da ci odpowiedź na to pytanie???
Czy potrzebujesz obroży szokowej, żeby pobudziła twój niezbyt użeteczny mózg????
Eee... te bzdury mają znaczyć, że nie masz już nic do powiedzenia oprócz obrażania innych użytkowników???
"A co do przedmiotów: każdy wie, co to jest przedmiot.
To coś, co nie czuje, nie oddycha, nie mówi itp." <- nie mów, że jak ktoś nie ma rąk to nie czuje, nie oddycha i nie mówi...
Bellatrixnet- dam Ci następujący przykład. Jedziesz samochodem i masz wypadek, a kilka tygodni później, w szpitalu, lekarz mówi Ci, że musi Ci amputować obie nogi. I co wtedy? A potem siadasz przed komputerem, wchodzisz na forum i czytasz jak jakaś przemądrzała dziewucha wypisuje o TOBIE podobne bzdety typu- "Komu potrzebni są niepełnosprawni? To przedmioty. Nie czują. Etc...etc...etc...". Tak właśnie czują się niepełnosprawni, których ty nazywasz <tu cytuję> "Przedmiotami, niepotrzebnymi, nie myślącymi...". Zastanów się, daj mi odpowiedź i przestań w końcu przy******c do innych!
Ależ użytkowniczka bellatrixnet NIGDY nie miała nic do powiedzenia, tak więc radze wam nie zagłębiać się w psychoanalizy jej osoby, oraz zadawać jej jakichkolwiek pytan, ponieważ jest to zwykła, przysłowiowa Syzyfowa praca. Ta dziewczyna ma wypowiedzi na poziomie... nie, one nawet nie są na poziomie, to zwykły bełkot i mam nadzieje, że jest to nieudana i marna prowokacja, bo jeśli nie, to, aż płakać/śmiać/łamać kości mi sie chcę jak myślę, że mogłaby być to nieprawda <i nie chodzi tu tylko o brak jakiegokolwiek zrozumienia dla IRONII itd>.
"Nie potrzebuję pomocy innych ludzi. Sama światnie daje sobie rade. "
Do czasu, kiedy będziesz po wypadku samochodowym i będzie Ci potrzebna krew, nerka, wątroba albo serce. Ciekawe jak wtedy będziesz się czuła "przedmiotowo"
Myślę ze jej nie zaszkodzi jak przeczyta dwa razy to samo :) Chociaż zastanawiam się czy w ogóle coś do niej dotrze....
bellatrixnet przypier#@%!@ się do szczególów tj. nie chcerz odpowiedzieć na konkretne pytanie tylko zaczynasz bredzić o nic nie znaczącym nicku (bez urazy, bo w sensie ten nick a nie osoba), a kiedy ktoś daje ci konkret to albo się powtarzasz, albo nic nie piszesz...
Nie jestem ciota, która nie umie prowadzić auta lub jeździ po pijanemu.
A co, jeżeli będzie mi brakowało nerki itp??? Poprostu mnie już tutaj nie będzie.
Nie musisz jeździć jak kierowca formuły 1 żeby mieć wypadek. Starczy że pójdziez nieodpowiednią ulicą w nieodpowiednim czasie.
P.S. To rzeczywiście ciekawe, bo jak będziesz przywieziona z wypadku, to na pewno nikt nie będzie się pytał czy np. przetoczyć ci krew, przeszczepić nerkę, kiedy będziesz nieprzytomna, albo w stanie śpią czki klinicznej. Bardzo bym chciała zobaczyć twoją minę, kiedy się obudzisz i stwierdzisz, że lekarz przeszczepił ci nerkę, a ty nie możesz nic zrobić....
bellatrixnet:
a) Ty nie czujesz i nie masz emocji, więc jak z tym Twoim człowieczeństwem?
b) A no sorry, mam nick "sperma", więc chyba nie jestem człowiekem. Dzięki za uświadomienie, kochana, najkochańsza! Jednak jest w Tobie trochę dobroci.
c) Poproszę obrożę szokową. Albo drugą opcję - upośledzić Cię do końca życia, myślę, że to rozświetli mi umysł równie dobrze.
d) Myślę, że wypadek możesz mieć, gdyż jesteś ciotą.
Mam nadzieję, że teraz lepiej rozumiesz, złotko :*
Wiesz, ja zdaje sobie sprawe, ze masz bardzo ograniczony zakres wypowiedzi, bazujacy glownie na slowach "niepelnosprawni to przedmioty", ale czy moglabys z laski swojej odniesc sie do mojego pytania jeszcze z poprzedniej strony? Chodzi mi o udzielenie odpowiedzi, czy weglug ciebie starzy ludzie to tez "przedmioty"? (Wtedy wolalas wytykac mi bledy, niz odpowiedziec na moje zarzuty) Czesto nie sa zdolni do wykonywania roznych czynosci, chodza o kulach itd. Mozna powiedziec, ze sa niepelnosprawni. Jesli sa "przedmiotami", to co w zwiazku z tym? Zaaplikujesz swojej babci pawulon? A gdy ty bedziesz stara, co wtedy? Poprosisz o eutanazje?
Pracuję w Domu Pomocy społecznej. Moimi podopiecznymi są głównie ludzie starci, ale także osoby młodsze, około 50. letnie, ale niepełnosprawne. I tylko osoba, o naprawdę wypaczonej osobowości mogłaby powiedzieć, że oni nie czują, nie mają uczuć. Szczerze współczuję twoim rodzicom, dziadkom, każdemu kto w przyszłości, mógł by zdany na twoją łaskę. I życzę ci, żebyś dożyła później starości.
Co do ludzi starszych - każdy starszy to człowiek. To oczywiste.
A co do spermy - dobrze wiesz, czemu ty potrzebujesz obroży szokowej. Bo masz mały mózg, a łeb pewnie, jakbyś miała wodogłowie - ale pusty jak cholera.
ooł łał! to wy się znacie? no rzesz sperma powiedz mi jak ten potwór wygląda, bo skoro twierdzi ,że masz wodogłowie to cię z pewnością widziała o_O
Nie znaja sie.
Widac uzytkowniczka probuje byc z wszystkimi na TY, aby byc tak fajnym? Jednak jej to nie wychodzi <chyba ze tylem> ;)
"Co do ludzi starszych - każdy starszy to człowiek. To oczywiste."
Ale ludzie starsi są bardzo niesamodzielni, niepełnosprawni. Poruszają się na wózkach. Często nie wiedzą kim są, nikogo nie poznają, robią pod siebie. Twoje argumenty na temat "człowieczeństwa" są śmieszne.
Ale wiesz - łysieją, a to znaczy, że nie są do końca ludźmi, bo brakuje im jakiejś części :| Więc ja bym się nie zgodziła, że ludzie starzy to ludzie. Raczej rozkładające się przedmioty.
Nigdy nie dotknęłabym takiego człeka. Sztuczna szczęka, LUDZIE!! Gdzie on, a gdzie ja! Proponuję budowę nowej planety, aby na zawsze odciąć się od tej chołoty.
Bellatrixnet, sama gubisz sie w swoich pogladach. Pozwol, ze posnuje domysly na twoj temat...
Mysle, ze zaczelo sie od niezrozumienia filmu. Nie zastanowilas sie nad tym, co masz do powiedzenia, a zaczelas sie rzucac. Wszyscy ci to tlumaczyli, a ty, nie chcac przyznac sie do bledu wymyslalas jakies niestworzone historie, coraz bardziej platajac sie w swoich wypowiedziach i pograzajac sie. W gruncie rzeczy, nie wiesz, czy "przedmiotem" jest sie jak sie nie oddycha, jak sie nie czuje bolu, jak sie nie mysli, czy moze jak sie nie ma pelnego kompletu czlonkow, od rak zaczynajac, a na sztucznej szczece konczac. Jeden argument wyklucza drugi (nazwijmy to w przyplywie emocji argumentami),a ty masz coraz mniej do powiedzenia.
Czyz nie tak?
Tak. <Bije brawo za słuszność domysłów>
Zastanawiam się jak to jest z tym łysieniem, bo my tez łysiejemy w sumie. Codziennie wypada nam ok 100 włosów... To znaczy że straciłam już ...
eee...
ok. 590 000 części ciała... (O_o) Jestem przedmiotem do potęgi!
O, z tego wynika, że wszyscy ludzie to nie ludzie ale przedmioty! I tak oto dokonaliśmy rewolucji na miarę nagrody Nobla- Ziemia to planeta zamieszkana przez...PRZEDMIOTY!!! Bella-coś tam, dzięki Ci za uświadomienie mi, że jestem przedmiotem, z czego jestem bezgranicznie dumna, bo wolę byc przedmiotem niż takim człowiekiem jak ty. DZIĘKI!!! Kupię Ci kwiaty! **Noni*/*Klauduś*
"Edward nożycoręki" to jeden z najlepszych filmów Johnnego Deppa.
I nic mojego zdania nie zmieni. ;)
A ja nie dziwie się, że Depp przyjął tę rolę, ponieważ to bardzo głęboki film, i myślę że nie rozumiesz sensu tego filmu.
Nie chcę nikogo krytykować.
Ale pozwól nam lubić rolę Edwarda oraz jego samego.
Nie był żadnym przedmiotem! Był człowiekiem takim samym jak my wszyscy - czuł ból, posiadał uczucia ... miał duszę, a przedmioty tego nie mają.
Pozdrawiam
A
Nick znajomy dla moich zainteresowań, wypowiedź godna elfki :) Podpisuję sie pod tym co napisałaś. Cuio vae, Arwen.
Hmmm, bardzo ciekawa kwestia.
Ja nie mam wyrostka robaczkowego, a niedawno wyrżnęli mi migdały.
bellatrixnet, czy jestem jeszcze człowiekiem, czy już nie?
A jak ktoś sobie obetnie paznokcie to też już nie jest człowiekiem? Paznokcie to przecież cześć ciała! A ja sobie niedawno skróciłam włosy, to też juz człowiekiem nie jestem, co nie??? Bellatrixnet, specjalistko od człowieczeństwa, przywróć mi nadzieję!!!
P.S. Mam nowa teorię- bellatrixnet to tak naprawdę...DODA!!! ;) ;P
No, bellatrixnet!
Czyżbyś bała się odpowiedzieć. A może pogubiłaś się we własnej teorii? Amoże stwierdziłaś, że mamy racje i zrobiłaś sobie krzywde, bo nie chciałaś być przedmiotem?
Ona juz sie tu nie pojawi. Nawet ktos taki jak ona, w koncu sie zorietuje, ze nie ma przyszlosci w tym temacie, ani na tym forum. I tak szybko.
Skąd wiecie, że nie odpisze?
Może wypisuje błędy z wypowiedzi? xD A może szykuje niezwykle celną ripostę? ;)
Szkoda tylko ze przeniosła taka żenująca dyskusje na forum akurat tego aktora. Jej poglady wydaja mi sie raczej zblizone do Paris hilton, wiec moze warto jej powiedziec zeby tam sie produkowała.
Edward Nożycoręki to nie jest dziwoląg, przedmiot, zadatek na człowieka, człowieczek, tylko pełny człowieka - dzisiaj, jutro, wczoraj.
To chyba logiczne, no nie???
jesli tak.....jeśli to prawda to możemy sobie podziekować za dobrą robotę no nie dziewczyny y i chłopaki(byli tu chłopacy o_O)??...ile naszych wpisów przeczytałaś??
Wszystkie posty, które pisałam wcześniej, dokładnie przeanalizowałam.
Długo sie zastanawiałam nad pojęciami: ,,przedmiot'' i człowiek''.
Doszłam do wniosku, że moje poprzednie odpowiedzi były ************* .
Postanowiłam jeszcze raz, po raz pierwszy od 5 lat, obejrzeć EN.
I tak to wpłynęło na zmiane mojego zdania.