Na przestrzeni lat 1987-1990 jego dilerem był Izzy Stradlin- gitarzysta Guns N'Roses! Wszystko trzymane było w wielkim sekrecie, jednak Ja dotarłam do takich źródeł, do których mało kto ma dostęp. Ponadto Johnny D. w tamtych czasach bywał prawie na każdym koncercie Gunsów w LA!
Niezainteresowanych proszę o niekomentowanie!
Sądzę, iż podjęła jedną z najlepszych, życiowych decyzji i wyniosła się z tego forum. Chyba pójdę w jej ślady...
nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-Woman zrobiła sobie rok przerwy (napisała u siebie, że zawieszony) a potem wruci i znowu będzie z nami
Ludzie o co chodzi? Nie byłam na tym forum ze sto lat, więc opowiedzcie mi tak w skrócie co się tu działo przez ostatni miesiąc !
PS: Według FW ja jestem czasem z Warszawy, czasem z Olsztyna, a czasem z jakieś innej wiochy... No cóż Filmweb wie lepiej ;p
olsztyn rządzi!! ;P
ostatnio z tego co pamiętam byłaś na weselu Lady.. wybacz. nie umiem w skrócie. to zbyt fascynujące, mądre i wspaniałe żeby jakkolwiek skracać ;D
Ja Cię nie zaprosiłam?
Ja Cie nie zaprosiłam?!
Przecież ty nie przyszłaś!!! <w tym miejscu powinien być foch, ale nie wiem jak to się robi, więc możecie sobie wyobrazić, że jest ;p>
Zresztą, nie ma czego żałować. Z wesela szybko się ulotniłam, noc przemilczę, już jestesmy po rozwodzie, szału nie ma...
Boże Mój, widzisz i nie grzmisz...
Czy ty, szanowny człowieku, podwajający swoje niezwykle inteligentne posty, wiesz co to jest ŻART? IRONIA?
Czy uważasz, że można po raz setny pierwszy rozmawiać o czymś, o czym była mowa już sto razy? Chcesz poważnej konwersacji? Weź przykład z np.: Gosławy, załóż ciekawy temat i dostaniesz normalną rozmowę. O czym mamy rozmawiać tu? Z całym szacunkiem dla założycielki- o tajnych źródłach, Gunsach i o tym, że Depp chadzał na ich koncerty? A może przerzucić się na wyświechtane "Mój ulubiony, deppowski film", "Jaki ten Depp piękny", "A ja wolę Don Juana DeMarco od Willego Wonki, a ja na odwrót, a ja nie znam żadnego."?
Chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie, załóż interesujący temat, to może ktoś z Toba porozmawia <może nawet ja ;p>.
Dobrze, pSZestaniemy, gdy zrozumiesz, że ty to nie wszyscy, a do rozwiązania twojego problemu wystarczy tylko jedna mała rzecz- załóż własny, ciekawy temat. CIEKAWY. Obiecuję, że Ci go nie zaśmiecimy.
Panna Lejdi z Krainy Burtona zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadała... Twoja wszechwiedza jest nieogarnięta! Respect!
(ironia)
hej jestem nowy:D
a teraz do lawy: poszperałem troche w książkach o zdrowiu i w necie i wreszcie znalazłem twoją chorobę:DOWN!!
Dziękuję Ci, za zaznaczenie, że w Twojej wypowiedzi była ironia, lawo. Inaczej na pewno bym tego nie zauważyła, chociaż <podobno> jestem wszechwiedząca.
Otóż nie, nie jestem, ale nikt mi nie powie, że nie mam racji w tej sprawie. Gdyby każdy kto narzeka na to forum spróbował coś w nim zmienić, już od dawna byłoby tu inaczej. Gdyby każdy, kto narzeka na bałagan, założył ciekawy temat, nie byłoby zaśmiecania. Zaśmiecane są tematy prowokacyjne, nudne, albo takie, w których rozmowa kończy się po 10 postach. Powiedz szczerze- o czym można rozmawiać w tym temacie? Każdy wie, że Johnny brał narkotyki, to nie jest żadną tajemnicą, a to, że chodził na koncerty Guns N' Roses raczej nie jest punktem zaczepnym do interesującej dyskusji. Jeżeli naprawdę tak strasznie razi was w oczy gadanie o niczym <które nie jest niestety zjawiskiem występującym tylko na forum Deppa, ale...> to sami zacznijcie CIEKAWY temat. Ile razy można Wam to pisać? Ale cóż, lepiej jest sobie ponarzekać, taka już jest polska natura, zamiast zrobić coś w kierunku zmiany na lepsze...
Nie łatwą sztuką jest założenie INTERESUJĄCEGO tematu (dlatego ja sie nawet za to nie zabieram) :)
Jak mawia porzekadło: Lepiej siedzieć cicho i wyglądać na idiotę, niz się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
heh. moje motto wzięłam z bloga Paciuciuliniusia: 'uśmiechnij się, jutro będzie gorzej' ;PP - jest takie demotywujące a przy tym pocieszające ;D
Yoko, widzę, że masz to co ja :D
a co Lady to ja siem w stu procenty zgadzam ;PP
Do Lady(...): Rozumiem, że odbierasz ten temat, jako mało interesujący, tak? W takim razie proponuje Ci, abyś w końcu mądrze wykorzystała swoją kreatywność i uświadomiła wszystkim jak powinien wyglądać ten niezwykle "ciekawy" i zajmujący temat...
"BO KRYTYKOWAĆ I OCZERNIAĆ KAŻDY JEDEN UMI, ALE ROBIĆ NIMA KOMU!"
Fredynand Kiepski
Jak ja kocham jak wy się o każdą pierdołe tutaj kłocicie, ja tam się ciesze zyciem, smieje sie ze wszystkiego, wchodze, a tu taka napieta atmosfera :) Ale mi tam nie przeszkadza. A kłoccie sie dalej :)
Taaa... atmosfera jest napięta jak baranie jajo -.-
A z tym interesującym tematem to nigdy nie wyjdzie. Zawsze znajdzie się ktoś komu się coś nie spodoba, tak więc odechciewa się jakichkolwiek starań coby poprawić formę tego forum i kontynuowane są tzw "luźne gadki o dupie Marynie"
Koniec kropka i do widzenia się z Państwem.
Ja? Zaznaczam, że to nie ja krytykowałam wszystkich naokoło, za to, że robią offtop. Nie odwracaj teraz łaskawie kota ogonem, bo ja napisałam tylko, że zamiast krytykować można zrobić coś dla polepszenia kondycji tego forum, albo przestać zrzędzić jak stara baba na rynku. Ciekawy to pojęcie względne, dla krytykujących luźne rozmowy ciekawy temat to pewnie temat o filmach Deppa, rolach, jego grze...takie wyciągam wnioski z wypowiedzi niektórych osób, uważających nas za <cytuję> chyba pierdolniętych, bo rozmowa zeszła na inne tory.
Ty masz nam za złe, że zaśmiecamy twój niezwykle poważny temat. Teraz pomyśl dlaczego...może dlatego, że tu nie ma zaczepienia do dyskusji.
Mimo wszystko wyczuwam z Twojej strony nutę niechęci, co do mojej osoby... Chciałabym wiedzieć czym jest to spowodowane?
Nie jestem tu nowa, obserwuję to forum od dobrych kilku lat... Ciebie również! Dlatego twoje krytyczne spojrzenie nie tyle, co na mój temat, jak na mnie bardzo mnie intryguje...
"Gdy nie potrafi się atakować myśli, atakuje się jej autora" - Paul Valery
A gdy nie potrafi się niczego sensownego wymyślić, używa się czyichś słów :P To ma być rozmowa a nie bitwa na cytaty..xD
Tak, dosłownie nagle wymądrzała... Ale czy to nie jest jakaś przykrywka? Sama, jak twierdzi - mądrego tematu nie jest w stanie założyc.
Bo Lady tak naprawdę jest z Al Kaidy i chce zrobić atak terrorystyczny na
tym forum, w tym celu kłóci się ze wszystkimi użytkownikami. :/
Tak, tak, wymyślajcie jeszcze, intrygi, przykrywki i inne tajemnice :P
ja żadnych tajemnic nie twoże, lepiej czytaj uwarznie moje wypowiedzi i lepiej nie dorabiaj do nich swoich dennych pszemyśleń.
Bo ja, kotku, takiego tematu nie potrzebuję. Piszę po raz kolejny, że to osoba, która narzeka, powinna zacząć działać, zamiast zrzędzić. Ja nie narzekam, dla mnie to forum nic nie znaczy i może być tu milion offtopów.
Nie zmądrzałam nagle- urodziłam się inteligentna i inteligentna umrę, wielu ludzi tak ma, uwierz mi na słowo ;p. Ale skoro wolisz myśleć, że to przykrywka, myśl sobie dalej, zdanie osób, które mnie nie znają mam...domyśl się gdzie.
Teraz do lawy.
Nie odczuwam żadnej niechęci wobec Ciebie, bo Cię nie znam. Wydawało mi się, że to raczej Ty masz do kogoś pretensje, bo w Twoim temacie powstał offtop.
Twój piękny cytat zaś jest tu kompletnie nietrafiony, bo zauważ, że na początku każdy krytykował właśnie treść tematu, a szczególnie słowa "jednak Ja dotarłam do takich źródeł, do których mało kto ma dostęp".
taa jakby twoja "inteligencja" była taka jak mówisz, to byś nie zaniżała lotów do poziomu 12 letniej błazniary mamroczącej o niczym; widocznie coś z twoją inteligencją szwankuje, widocznie trudniej jest tobie byc człowiekiem w pełni dojrzałym.
Co do tych zródeł to odnosze wrażenie że poprostu zazdrościsz innym dostępu do materiałów o których nie miałaś wczesniej pojęcia - pewnie stąd ta cała błazenada. Naprawdę autor tematu nakreślił ciekawy wątek z życia Deppa.
MY atakujemy??? :DDD :DD :DDDDD ludzie przestańcie. jesteście śmieszni :DD a jak coś nie pasuje to wyjedźcie z tego forum czy cuś to i my i wy będziemy mieli spokój.
"Pięta Achillesa zabolała, nie?"
to pytanie nurtuje ludzi od wieków. w końcu końców był to koniec żywota Achillesa. cios śmiertelny. ale czy śmierć boli? po drugie (po pierwsze jest wyżej) Achilles był herosem. pięknym, przystojnym powabnym...i takie tam. nie znał uczucia bólu. kiedy ugodziła go strzała mógł w gruncie rzeczy nie wiedzieć co się dzieje i nie odczuć bólu.
a i jeszcze coś: wypierdalaj (o tak, ulterior_dreamer powraca...).