Na przestrzeni lat 1987-1990 jego dilerem był Izzy Stradlin- gitarzysta Guns N'Roses! Wszystko trzymane było w wielkim sekrecie, jednak Ja dotarłam do takich źródeł, do których mało kto ma dostęp. Ponadto Johnny D. w tamtych czasach bywał prawie na każdym koncercie Gunsów w LA!
Niezainteresowanych proszę o niekomentowanie!
ciekawe..
w każdym razie on miał i (ma z niektórymi do tej pory) kontakty z prawie całym rock n' roll'owym światkiem
Jak już wspomniałam- do tych źródeł mało kto ma dostęp, więc ujawnienie ich na tym forum byłoby niestosowne!
W "tych" źrodłach można doszukać się innych, pikantnych szczegółów z życia tego gwiazdora..
jak? co? gdzie?
przecie tu wszystko można i wszystko jest dozwolone, a już napewno stosowne. tak więc mów!!!
Nie ma żadnych źródeł, nie ma żadnej strony, nic nie ma, jest tylko nuda i chęć zdobycia sławy autorki tegoż tematu ;P.
Odkryłam ten mroczny sekret...
No nie!!!! To nie może być prawda! Ehh.. nie no, po tym to ja będę się musiał poddać jakiejś terapii czy coś. Ale na razie to też idę spać. Branoc ;) ;*
Jak nie będzie?! Będzie ;D.
Nawet naszej anglistce się udzieliło i dziś nam radośnie oznajmiła <po angielsku> "Nie martwcie się, do Świąt zostało niewiele czasu!".
Optymistka ;D.
Dobranoc Gośce ;)
Jak Wy możecie tak po prostu zasnąć!!!???
Nie zasnę dopóki nie rozwikłam tej tajemnicy!
Tak mi dopomóż Buk
uuups! chyba za poźno przeczytałam Twój temat na jego forum.. nie lubisz tego ;S
wybacz mi, Gehenn. ja nie chciałam!! ;PP
Pozdrowienia dla Johnnego :)
A skorto zalozycielka tematu nie chce sie przyznac do tych swoich tajnych zrodel, to moze chodzi o pudelek.pl czy cos w tym stylu :)
No i kto ja uswiadomi, ze takim stronom sie nie wierzy?
Gdybyś lawo tak dała jeszcze link, to bylibyśmy prze szczęśliwi ;P
Depp mnie pozdrawia? Ja myślałam, że mnie kocha :(.
Tak w sumie to tylko spekulacje. Widze ze cos mi ironia nie wyszla, a tyle nad tym myslalam :)
Na pewno cie kocha, tak jak wszystkich fanow :)
ale przecie Lady mówiła do lawyy, czy coś ;P
ciii, bo sie dziewczyna niepotrzebnie będzie stresować. trzeba mówić tak: Lady! On napewno Cię kocha i przyjedzie po Ciebie i waszą ósemkę bachorów! będziecie żyli długo i szczęśliwie tam gdzie tylko będziesz chciała z nianiami-facetami i z nami-siachniętymi u boku ;PP fajowo, nie???
tak. o ile nie wróci do ciebie były mąż! jerzy, biedny lennon, zapije się chłopak na śmierć, czy czego on tam nie zrobi. yoko ma ośmiu facetów, a on nie wytrzyma takiego związku, zwłaszcza, że musi rywalizować z IBISZEM.
masz OSIEM bachorów?! byłam przekonana, że dziesięć.
Dziesięć? Niee, Lady ma ósemkę. Chyba, że masz tą informacje z jakiegoś swojego tajnego źródła którego zapewne nam nie zdradzisz, coo? :D
Ej ej ej!
Jak to ja mam ośmiu? Ja mam tylko sześciu a w zasadzie to pięciu bo z Ibiszem to już koniec :)
Ej ej ej!
Jak to ja mam ośmiu? Ja mam tylko sześciu, a w zasadzie to pięciu, bo z Ibiszem to już koniec :)