Aktor dobry, ale nie rewelacyjny. W ogóle to starzy aktorzy rządzą! Młodzieniaszki nie mają z nimi szans. Porównajcie role Johnnego z "Piratów z Karaibów" z kreacją Harrisona Forda z "Indiany Jonesa". Ford to dla Johnnego niedościgniony wzór w kreowaniu bohatera filmów przygodowych!
Nie zgadzam sie, ale kazdy ma inny gust. Nie mowie, ze Harison Ford jest zlym aktorem, wrecz przeciwnie i bardzo go szanuje, ale jesli chodzi o porownanie 2 przytoczonych przez Ciebie filmow, Ford nie wypada najlepiej. Jak dla mnie jesli chodzi o kreacje Indiany Jonesa i Jack'a Sparrow nie ma porownania i jest dokladnie odwrotnie niz ty powiedziales.
Szczerze watpie, zeby Harison Ford byl dla Depp'a wzorem. Jego wzorem i idealem byl Marlon Brando, czemu sie nie dziwie. Fordowi troche do Marlona brakuje.
I z tym się zgadzam, Fordowi do Marlona sporo brakuje, ale w końcu Brando był zawodowym aktorem a Ford tylko "naturszczykiem". Co nie zmienia jednak faktu że jako Indiana prezentował się rewelacyjnie. A to że Depp uwielbiał Marlona to nie znaczy że jest aktorem na jego miarę.
Oczywiscie, ja wcale nie mowie, ze tak jest, bo to sa dwie rozne rzeczy. Deppowi tez jeszcze daleko do mistrza :) Mimo to, czesto byl porownywany z mlodym Marlonem Brando, co bardzo dobrze wrozy jego przyszlosci aktorskiej :)