hehehe no to musze Cie zasmucić bo z moich informacji wynika że juz wziął z nia ślub po chorobie ich corki ja tez nad tym ubolewalam ale pozniej mi przeszlo hahaha

a jakiż tutaj jest powód do ubolewania?? To bardzo dobrze,że chcą wziąc ślub. Moim zdaniem i bez tego byliby szczęśliwi ale jeśli mają zamiar się pobrać to pozostaje nam tylko się cieszyć,że im się układa.

P.S. Nie rozumiem waszych wypowiedzi. Co w tym takiego strasznego?

To chyba prowokacja...zresztą, na tym forum już nic mnie nie zdziwi ;)
Swoją drogą też nie zniosę tego, że Johnny będzie szczęśliwy z kobietą, którą kocha i która (mam nadzieję ;)) kocha jego i że będą sobie razem nawet wtedy, gdy będą oboje starzy i brzydcy ;)) oj, jak ja tego nie zniosę ;))
A tak na poważnie to mam tylko nadzieję, że PO ślubie będzie lepiej niż PRZED ;) nie na odwrót

eh... ludzie czy wy na sile szukacie czegos zeby podwazyc cokolwiek na tym forum? to byl zart oczywiscie wiem co mi do tego ,ze oni wzieli slub maja wspaniala rodzine i z tego co wynika dobrze im sie wiedzie... nie zmienie tego nawet gdybym chciala a po co? Przeciez oni nawet mnie nie znaja... nie rozumiem was... uwazacie sie za fajnych ze podwazycie kilka wypowiedzi? to moje zdanie. mam do was pytanie jestescie na tym forum tylko po to by podwarzac innych wypowiedzi czy naprawde lubicie Deppa?

Jakby co mój komentarz był do założycielki tematu, przecież wiem, ze twój nie był na poważnie

Ja tez się chce wybronić;)Post był do założycielki. A Deppa cenię za świetne aktorstwo.Tyle. I nie jestem tu po to,żeby dogryzać innym czy się z nimi sprzeczać. Uwielbiam kino.Dlatego tu jestem.

P.S. Wpadniejcie na mój blog poczytać o zespole,który mnie ostatnio zafascynował:)Może was też oczaruje ich muzyka.

Jedynym zespołem który mnie ostatnio oczarował jest Depeche Mode. zresztą zrobiłam sobie takie 3 tygodnie z muzyką depeszów.
bardzo fajne trzy tygodnie.


a założycielka tematu, tak poprostu dławi w sobie zawiść, czy chicałaby by to ona stanęła z Johnnym na ślubnym kobiercu?

hehe, a ja im tylko życze zajebistej imprezy ;)

ja tam sie barzdzo ciesze że Johnny sie żeni jestem jego wielką fanką ,ale wiem że żadna z nas nie ma u niego szans ,wiec lepiej sie z tego cieszmy:):):)

no tak... racja hehe pomijajac fakt ze ma 40 iles lat haha a wiekszosc osob tutaj to nastolatki (przepraszam jesli w tej chwili kogos urazam nie wiem jak ale duzo osob tutaj lubi szukac dziury w calym)

Powieśmy się wszyscy na sznurówkach (lub, jak w którymś temacie ładnie napisała Anastazja, na sznurku od tamponu)