Zauważyłam, że dużo jest tematów "najlepsze filmy z Johnny'm", więc tak dla odmiany pytam się jakie waszym zdaniem są najgorsze filmy z Johnny'm ? Jestem baaaardzo ciekawa :)
rzeczywiście "na żywo" było chyba najsłabszym filmem z deppem co nie znaczy, ze złym. W każdym razie on nie zagrał tam źle
Nie podobał mi się film "Żona astronauty" głownie ze względu na naprawdę kiepską i przeoraną fabułę. Oglądałam wiele filmów z Deppem ale jak narazie tylko ten nie spełnił moich oczekiwań ;)
hehe dla mnie też żona astronauty...kiszka sraszna naprawde klasyczna amrykąnska kupa...dziwie sie ze zagrał w takiej smirze
Własnie niedlugo zamierzam ten film obejrzeć, ale już teraz nie podoba mi się za bardzo z tego co czytałam i widziałam. Ale uważam ze najpierw trzeba zobaczyc, potem ocenię ;)
Tez uwazam, ze "Pewnego razu w Meksyku" bylo straszne... zwlaszcza jak te jego piekne oczy mu wywiercili czy cos ... to bylo okrutne... ale tez obejrzalam do konca... tylko dla niego :)
nie ogladalam jeszcze, ale do teraz mialam taki zamiar...po przeczytaniu w twoim komentarzu co mu robia to sie powaznie zastanowie...;-)
Co? Wywiercili mu oczy w "Pewnego razu w Meksyku"? Muszę jeszcze raz obejrzeć, bo nawet nie obejrzałam do końca. :P
Duzo filmow z Johnnym widzialam ale zdecydowanie "Las Vegas Parano". To jest najgorszy film, nie wiem jak Johnny mogl wziac w nim udzial. To gorsze niz goffno.
Nie podobal mi sie tez "Don Juan DeMarco" choc duzo osob to zachwala. Dziki ten film.
Jak dla mnie ,,Don Juan DeMarco" jest najlepszym z dotychczasowych filmów Johnny;ego:) Najgorszym filmem jest według mnie ,,Na żywo". Jest to tak przeciętnie, przeciętny film, że ledwo wytrzymałam do końca. Ten film nie pozostawia w nas żadnych przemysleń, a sam nie ma głebszego sensu;/ Jednym słowem ok. godzina stara czasu;/ Ale reszat fimów z Johnnym jest po prosyu genialna:):)
przychylam sie do wypowiedzi o beznadziejnosci "Charliego......", podobnie mysle o "Edwardzie Nozycorekim" i 'Zonie astronauty"- jakos mi tam nie pasuje Johnny. Wole zeby w filmach pokazywal sie bez make-up... z wyjatkiem moze "Piratow" bo tam wypadl extra. pzdr dla wszystkich fanek Deppa
Dokładnie...uwielbiam ten film, to był chyba mój pierwszy obejrzany z Johnny'm i po prostu świetny :)
Mnie strasznie nie podobal sie "Charlie i fabryka czekolady" - Johnny tam wygladal jak nie wiem co ... po prostu okropnie, tak sztucznie i do tego ta fryzura i fioletowe oczy. "Zona Astronauty" tez bylo beznadziejne ... ze niby Johnny jakims kosmita byl czy czyms w podobie :/ Ale jest wiele filmow, w ktorych mimo okropnego wygladu Johnny swietnie zagral - np. Las Vegas Parano - wyżabiste to bylo :D
nie wiem jak ci sie moze "las vegas parano" podobac. cpunskie eskapady, takie rzeczy to na co dzien sie lepsze widuje. plaski film. ale oczywiscie szanuje twoje zdanie, kazdemu sie moze co innego podobac ;) jeszcze nie ogladalam charliego, ale mam zamiar. ciekawe jak tam wypadl johnny - podobno wlasnie nieciekawie
cpunskie eskapady ? plaski film ? Wogule go nie zrozumiałeś(aś) !!! Co wg. ciebie miało znaczyć początkowe motto : "zmieniając się w potwory zrzucamy z siebie piętno bycia człowiekiem" ?? Czy wsłuchałeś(aś) się chociaż w opisy społeczeństwa, ludzi z różnych środowisk, ich zachowań ? H. S. Thompson to moze i ćpun ale widzi i opisuje bardzo wiele istotnych spraw nad którymi każdy powinien się zastanowić. Radze jeszcze raz przemyśleć treść filmu albo poczytać jego twórczość ! Pzdr.
po pierwsze nie wiesz co oznacza znaczek przy profilu? ze masz jakies watpliwosci co do plci?
po drugie my tu rozmawiamy o filmach, a NIE ksiazkach, wiec tu nie wyjezdzaj z boskim argumentem "poczytac tworczosc" i "H. S. Thompson to moze i ćpun ale widzi i opisuje bardzo wiele istotnych spraw nad którymi każdy powinien się zastanowić". nie obchodzi mnie tworczosc tego czlowieka, nie znam jej, moze jest dobra i on swietnie to opisuje - bardzo mozliwe. ale ja tu wyrazilam swoje zdanie na temat filmu. i to jest MOJE ZDANIE
i po trzecie nie najezdzaj na mnie, bo ty masz inne zdanie na temat filmu niz ja. Po prostu mi sie film nie podobal, jak dla mnie nie wnosi nic istotnego i sa lepsze sposoby na przekazanie skutkow cpunstwa itp.
Pzdr!
sory za "najeżdżanie" :P
PS. "sposoby na przekazanie skutkow cpunstwa" czyli jednak nie skumał-aś (zauważyłem znaczek) przesłania filmu skoro widzisz tylko ćpunów - spoko nie ty jedyna.
ojjjj, nie wiesz co oznacza to slowo - jak mi przykro. zaraz sie poplacze.
tak, nic innego w tym filmie nie widze. takie jest moje zdanie i ty tymi swoimi "cudownymi" wypowiedziami tego nie zmienisz.
szczerze mowiac gowno mnie obchodzi twoje zdanie ;) i mam nadzieje, ze moje ciebie tez,paaaaa
Popieram . JD jako Wonka był fatalny..., pomijam nawet charakteryzację, bo to w sumie konwencja komiksowa, bardzo trudna do zagrania, przerysowana, nierealna, ale był nie przekonujący...
Chciałm przypomnieć, ze to ranking najgorszych FILMÓW, a nie lista filmów ,,w których Johnny wypoadłą najgorzej/najbrzydziej" wiec moze nie piszmy gdzie wygladał zle tylko jakie fimy nam się nie podobały i uzasadniajmy to fabułą, a nie złym makijażem...
Mi osobiscie "Charlie..." się bardzo podobał :)... Ale jak już było wspomniane, to kwestia gustów, a poza tym ten temat dotyczy filmów które nam się nie podobały...
Żony astronauty jeszcze nie widziałam... ale nie widziałam tez dobrych recenzji tego filmu :/...
Nie podobał mi się film "Beksa" Lol... jest smieszny... moze mi sie nie podoba dlatego, ze to musical... ogolnie film jest nudny... :/
ed wood był koszmarny, nie w zasadzie to nudny jest lepszym określeniem;) no ,a rozpustnik tez mnie raczej zawiodł
Eee... przepraszam, że się wtrącam, jestem tu nowy, więc może panują tu jakieś zwyczaje o których mi nie wiadomo, ale dlaczego w tym temacie wypowiadają się same panie?
Widziałem bardzo dużo filmów z Deppem i cenie go jako aktora i dlatego nie mogę pojąć jakim cudem udało się go namówić do zagrania w filmie "Pewnego razu w Meksyku". Jest to nie tylko najgorszy film w jakim grał Depp, ale także jeden z najgorszych jakie widziałem w moim krótkim ale bardzo filmowym życiu. Fabuła - banalna, postacie - płytkie, aktorstwo - do bani, akcja - ..., realizm - słucham?, przesłanie - co podać? Legenda "Desperado" przerosła reżysera (w tym przypadku).
Johnny grając Sandsa spędził na planie filmowym tylko 11 dni. Film tak mu się spodobał, że poprosił reżysera o to, aby mógł zagrać księdza - udało się. W "Pewnego razu w Meksyku: Desperado 2" Johnny gra zatem dwie postacie.
Jak dla mnie najgorsza była "Czekolada". Może i Johnny dobrze grał, ale fabuła filmu była tak przerażliwieeee nuuuuudna......
Dla mnie osobiście piraci z karaibów 2 to największa porażka:/ Od zawsze pan Depp był dla mnie gwarancją jakości, czy to by było tak dziwaczne przedsięwzięcie jak "Cry-baby" czy "Charlie i fabryka czekolady". Zawsze ratował film, pomijając jakieś mniejsze wpadki, to się każdemu zdarza. Zaś w piratach dla mnie w ogóle się nie popisał (może za stara jestem, ale 1 nawet śmieszna była, za to na 2 ledwo wysiedziałam).Jak szybko nie zagra w czymś dobrym to zniknie z mojej czołówki ulubionych żyjących aktorów.
Calkiem zapomnialam o "sekretnym oknie"... mi tez sie ten film nie podobal... Johnny gral dobrze, ale film ogolnie nudny.
Jest to dobry aktor, stworzył wiele wyjatkowych kreacji aktorskich. Moze najmniej podobała mi sie w Dziewiatych Wrotach. Tak ogólnie to jeden z najlepszych aktorów i trudno tu wymienić kilka ról. Łatwiej jest wymienić role wspaniałe i na tym pozostanę.
Mi nie podobał się Człowiek który płakał.Deep grał drugo planową role a występował tak często jak by to była rola Któraś planowa.W tak nudnym filmie Deep wystąpił.
Mnie podobał się w ,,Charlim...", bo tam nie chodzi o to jak był ucharakteryzowany, tylko jak zagrał i czy wyobrażacie sobie, żeby Willy Wonke jako super przystojniakiem w czerwonym porsche??!! On musiał tam tak wyglądać!! Jeszcze chciłąm dodać, ze srednio podobały mi się ,,Dziewiąte wrota", bo widac bylo tam, że Polański strasznie ograniczał Johnny'ego pod względem aktorskim (jak sam Johnny przyznał), chociaż scenariusz świetny tak ja osobiście jakoś nie mogłam się wczuć w ten film, nie wiem jak wy...
Nie widziałma filmu "Charlie i fabryka czekolady", a co do "Dziewiątych wrót", to nie był jego najlepszy film ale trzeba przyznac, że ciekawy i troche pokręcony. Jest jeszcze jeden film po obejżeniu, którego mam mieszane uczucia, a mianowicie "Sekretne okno", nie wiem co o nim myślec. Z jednej strony był fajny a z drugiej jakiś taki, no sama nie wiem jak to określic i to zakończenie...
według mnie najgorszym a mozę najnudniejszym filmem był "Blow" zero jakielkolwiek akcji i wogule do kitu
Ale wszytskie inne te które ogładałam to są niezłe a najlepsze oczywisćie Piraci z Karibów:*
Dla mnie "Blow" było super a i w "Desperado2: Pewnego razu w Meksyku" Johnny wypadł wspaniełe i to jeo zachowanie po wywierceniu oczu. Super
Dopiero czytając te wasze komentarze widac jak bardzo róznią się nasze gusty:) Jedni uważają za kompletne dno np. ,,Don Juana DeMarco", którego ja uwielbiam!! Jestesmy na tym forum, bo wszyscy uwielbiamy Johnny'ego, ale niekoniecznie jego filmy. Patrzcie jak jedna rzecz (w tym przypadku swietny aktor jakim jest Johnny) może połączyc zupełnie obcych i róznych sobie ludzi!!:)) A wiec pozdrawim WSZYSTKICH fanów Johnny;ego nawet tych, którzy niekoniecznie mają takjie same upodobania jak ja;)
hehe zgadzam sie z toba ;)) (to ja, ta co jej sie nie podoba Don Juan DeMarco ;p). jednak jak to wszyscy mamy rozne gusta. ale fajnie, ze nikt na siebie z tego powodu nie najezdza (moze z wyjatkiem kogos z pseudo "broda"...) i potrafimy sobie pogadac o kims kto nas laczy a mianowicie o johnnym ;-)))
twoj post to taka dobra puenta dla tego tematu ;) choc oczywiscie niech pisza ludzie jeszcze ;) pozdrowka dla ciebie!!!
Oglądnąłem już zdecydowaną większość filmów z Deppem i póki co najmniej podabył mi się film "Człowiek, który płakał" Depp co prawda stworzył tam niezłą kreację ale film mnie strasznie nudził. Być może przez fakt, że oglądałem go będąc w lekkim "stanie nieważkości" ;)
dla mnie najgorszym filmem z udziałem Johnny'ego był Rozpustnik, normalnie kaszana i nuda, a tak ciekawie się zapowiadał po zwiastunie.
"Dziewiąte wrota" i "Blow" - totalne dno... "Człowiek, który płakał" też nie do końca mi odpowiadał...
"dziewiate wrota"- totalne dno? mogl ci sie ten film nie podobac, ale jesli to jest totalne dno to, gdzie jest "jason w kosmosie"?
Mi nie podobal sie Don Juan DeMarco (prawie zasnelam), Żona astronauty (okropna Theron) i Rozpustnik (ledwo usiedzialam). Poza tym wszystkie inne filmy z Johnnym sa boskie, a szczegolnie Czekolada (tak jej tam duuuzo) :) Pozdro dla wszystkich fanek i fanow (o ile tacy sa) Johnny'ego :D