Pozwolisz że jeszcze wtrące postawie sie w skórze rumianeslowa na jej miejscu napisał bym tak "G...... was obchodzi co robie w wolnym czasie, nie znacie mnie nie oceniajcie, moja sprawa czemu akurat oglądam filmy z jej udziałem, a takie zagrywki w tym kierunku zajeżdżają świństwem. " naprawde szanuje twoje słowa asiek i czasami mądrze napiszesz ale potem wychodzisz z taka zagrywka która nie wnosi nic do tematu oceny aktora a jedynie tym zagraniem chcesz przeciwnika zdeklasować.

Racja.

Nic dodać nic ująć. asiek, nie czuj się oskarżona. Jest mnóstwo takich osób które zupełnie bez sensu zaczynają utarczki osobiste zamiast ubarwiać dyskusje

A czy ja zaczynam "utarczek" osobisty? nikogo nie zatakowałem zwróciłem jedynie grzecznie uwage że to nie miłe wchodzić na kogoś, ale chyba nie zrozumiałeś mej wypowiedzi.
Jeśli się jedzie po antyfanie jest ok ale jak się upomni fana to zawsze znajdzie się ktoś taki jak johny454 który musi wtrąci swoje głupie nic nie wnoszące do dyskusji zdanie. Ale chcesz dyskusje to prosze.
Enigmatyczna osobowość, heh wiesz wg co to słowo znaczy?? w postaci która gra w sadze zmierzch nie widzę nic enigmatycznego. Człowieku twój post nie różni się niczym od postów typu "kocham Kristen i fajnie zagrała w zmierzchu" tylko ubarwione słowami by się nie powtarzał, wyglądał na inteligetniejszy i tym samym się nie nudził czytelnikowi. To twój gust to jak gra i jak wygląda, ja go rozumiem, ale ja się z nim nie zgadzam i dla mnie gra beznadziejnie, i tą opinie też powinieneś uszanować.
Prosze bardzo możecie sobie wypisywać superlatywy na jej temat ile chcecie, nie mam nic przeciwko. Ale męczy mnie to że wchodzicie na to jaka ona poza planem, przyrównujecie jej "Talent" do Angeliny Joli czy naskakujecie na każdego kto ma inne zdanie. Mam dość zagorzałych fanek które uważają Kristen za piękność potem wmawiając facetowi że sie nie zna gdy napisze inaczej. Dalej fanów którzy uważają że ma talet bo są pod wpływem Sagi Zmierzch i najchętniej dali by jej oscara, a nie widząc że dziewczyna na planie jest totalnie zielona i ma tyle wspólnego z grą aktorską co masa przeciętnych dziewczyn spotykanych na ulicy, a czasami ładniejszych i zdolniejszych od niej. I ostatnie to że gdyby nie rodzice nie miała by szans wygrania kastingu.
Powtarzam się, ale wy też to robicie więc sorry wg mnie taka prawda.
Heh a obiecałem że nie będe się unosił, i brał dalszego udziału, widzicie do czego mnie zmuszacie?? ;p A co do autora, prosze przeczytaj dwa razy uważnie mojego posta zanim mi będziesz chciał odpisać, bo znów będę musiał zarzucić Ci że źle mnie zrozumiałeś.

to juz nie mozna się normalnie wypowiedziec...a mnie wkurza gdy ocenia sie Kristen po jednej roli w zmierzchu, pisze się że dostaje angaże dzięki rodzinie, bo ona jedna ma rodziców,tylko dlatego ze stała się z dnia na dzień sławna nagle zaczyna przeszkadzać niektórym jej gra aktorska, jej mimika, zachowanie po za planem itd. jakoś wczesniej nikt się tak nie rozpisywał, Najlepiej napisać że jest beztalenciem.ok nie ma co przyrównywać do Angeliny, Meryl, Reese , no ale bez przesady od razu ja skreślać, w końcu ma troche ról na swoim koncie i nie wszystkie są beznadziejne, wygrywała castingi wiec widocznie jakis talent ma, a zreszta talent to nie wszystko ważniejsze jest szczęście i ciężka praca.

bo ona jedna ma ma rodziców z branży o to mi chodziło,kazdy może miec inne zdanie co do aktora, ale wkurzajace jest to jak co chwile ktos pisze o tej jej otwartej buzi, i angazach dzieki ojcu,ok. na poczatku chodzili wysyłali ja na castingi i bardzo dobrze przynajmniej dali jej szanse, ale przeciez reżyserka sama ja wybrała np.do zmierzchu może tayuś ja przekupił eh szkoda gadać,

Nie wiem jaka ona jest poza planem bo jej nie znam oceniam jej kunszt aktorski. Ciężka praca w tym wieku? jeszcze się nie napracowała a dali jej główna postać w kasowym filmie, bez jaj. Nie ma wątpliwości że ma plecy, a bez nich była by przeciętną dziewczyna, wątpię czy sama potrafiła by wzbudzić zainteresowanie reżysera, producenta czy samego Boga. Na pierwszy plan rzuca się pewność siebie której nie ma, cały czas jest wystraszona i zdezorientowana i mi jako widzowi to przeszkadza. Inna dziewczyna w Sadze i nie było by dla Kristen ani jednej roli w filmach po Zmierzchu. Kasowość filmu zapewniła jej jaką taką sławę i tyle, i nastolatki które w swoich pisemkach wyczytują wszystko co się da na jej temat gdyż utożsamiają się z bohaterka Sagi. W sumie jednak Montana i Stewart są podobne mało talentu wiele hałasu, ale tej pierwszej dał bym pewnie ocenę 6/10 gdyż potrafi śpiewać i jest ładniejsza, może w filmach z udziałem Kristen zaprezentowała by się za nią lepiej, któż to wie.

Cała Saga jest nie wypałem w moich oczach i jak i wielu, wielu innych widzach. Inna reżyseria inni aktorzy to może by wypaliło bo scenariusz był całkiem całkiem,. Ale powiem szczerze jako film o wampirach to Saga jest co najmniej śmieszna o wiele wyżej w moim mniemaniu postawił bym Uderworlda które fabułę ma zbliżoną lub też Buffy ;p

uśmiałam się z Twojego postu. Udajesz takiego znawcę, a chyba jednak nim nie jesteś, skoro uważasz, że Cyruska potrafi śpiewać. ;) I skoro już tak porównujesz Stewart do Angeliny ( zupełnie bez sensu.. ) to ja porównam Cyrus do Johna Lennona. I kurcze, ciekawe kto lepiej wypadnie? :(

Miley ma tyle wspólnego ze śpiewem co Justin Bieber. Jego też lubisz?

A nie umie?? nie ma jakiegoś anielskiego głosu ale śpiewa ładnie nie fałszuje za to gra aktorska w wykonaniu Kristen jest "fałszowaniem" że się tak wyrażę.

Chyba mało słyszałeś w życiu... Miley Cyrus to kicz i tandeta. ;)
I naprawdę bardzo przesadzasz. No cóż, Jamesem Deanem to może nie jest, ale beztalenciem też nie.

Też się śmieję gdy czytam twoje posty.
Nie słucham jej ale głos ma ładny piosenka Climb jest bardzo ładnie wykonana. Widzisz chodziło mi o to że każda piosenkarka może wykazać się grą aktorska (gdyż jest osobą publiczną potrafi się pokazać) ale nie każda aktorka potrafi zaśpiewać nie fałszując mam nadzieje że rozumiesz do czego zmierzam?? Dlatego postawiłęm Miley Cyrus przed Kristen Stewart.

Dobra, każdy ma inne zdanie. Mnie ona jakoś nie przekonuje.
Preferuję innych wykonawców niż jakaś rozpieszczona dziewczynka z disneya ze sztucznymi włosami za 80 tys.

I oglądałeś into the wild? Kristen tam śpiewa. Nie jest wcale tak źle. ;)

Poza tym nie porównuje Angeliny i Kristen przeczytaj uważnie tylko mówie że padały już na tym forum takie porównania TALENTÓW. A i bardziej twe porównanie pasowało by Cyrus vs kobieca piosenkarka co śpiewa pop

Raczej padały porównania Angeliny i Megan Fox. ( toż to dopiero talent, czyż nie? ) .
I nie słucham popu, więc nie znam żadnej dobrej kobiecej piosenkarki pop. No chyba, że beyonce..

Tak porównania Angeliny i Fox już są nieco lepsze gdyz obie są bardzo pięknymi kobietami. Więc czemu nie.
A i nie za bardzo orientuje sie kim jest Justin Biebe, ale gdzieś to nazwisko słyszałem zaraz poszukam

a to podobno kobiety oceniają aktorów po wyglądzie. ;) ciekawe więc, czemu są takie pretensje ze strony panów jak ktoś lubi np. Pattinsona przez między innymi wygląd?
I dziwne, że go nie znasz. Albo raczej jej..

Tak oceniam kobietę po wyglądzie a szczególnie aktorkę. Nie znam jej osobiście więc mogę jedynie ocenić jej wygląd i gre aktorską i owszem wybaczę pięknej aktorce słaba grę na planie ale nie zrobię tego dla przeciętnej urody aktorki. A czym się różni kobieta od mężczyzny a no tym że kobiet oceniają urode innej kobiety i zawsze przemawia zawiść a prawdziwy facet nie zwraca uwagi na urodę innego i nie ocenia go tylko i wyłącznie po niej, Takie moje zdanie jako faceta.

Będe odnosił się do konkretnych fragmentów tego co napisałeś.

"A czy ja zaczynam "utarczek" osobisty? nikogo nie zatakowałem zwróciłem jedynie grzecznie uwage że to nie miłe wchodzić na kogoś, ale chyba nie zrozumiałeś mej wypowiedzi."

Przede wszystkim, wypowiedz nie była skierowana do Ciebie, nie przeciw tobie a odniesienie czyt "glos poparcia" do tego co piszesz do tych którzy oskarżają rumianesłowa. Więc, to może ty upewnij się że dobrze zrozumiałeś zanim napiszesz dłuugi wywód :) (uśmiech jest szczery, to nie atak.)

"Jeśli się jedzie po antyfanie jest ok ale jak się upomni fana to zawsze znajdzie się ktoś taki jak johny454 który musi wtrąci swoje głupie nic nie wnoszące do dyskusji "

Każdy ma prawo do swobody wypowiedzi, ale nawet jeśli "upomina się fana", można zrobić to merytorycznie. Jesli temat się rozwija, każdy wnosi coś nowego jest fajnie i później jak ktoś w jakikolwiek sposób trafi na taki wątek szukając informacji np o Kristen lub na inny temat, dzięki zdrowej dyskusji będzie miał pełen obraz sytuacji, ale jeśli zaczniemy się ze sobą sprzeczać i bezsensu przekomarzać korzystając z dobrodziejstw anonimowości w sieci (w życiu nie mielibyśmy tyle śmiałości), to narodzi się kolejna bezsensowna wymiana argumentów od których aż roi się w sieci. Przy okazji ciekawostka - Internetu używam około 10 lat, ale dopiero po tym czasie znalazłem poważne forum gdzie można podyskutować i na poważnie i z przymrużeniem oka, ale jedno jedyne które trzyma poziom. Jeśli chcemy żeby filmweb również taki był, musimy się postarać.

Nie była skierowana do mnie, ale przez uogólnienie zawarłeś komentarz w moim kierunku, spoko rozumiem. Fajnie że masz forum gdzie są tylko inteligentne osoby zgadzające się ze sobą napewno jest bardzo bardzo nudne. Filmweb już raczej nie będzie rzetelnym portalem, świadczy o tym sam ranking filmów, seriali, a przede wszystkim aktorek i aktorów gdzie często jakiegoś młodego aktora który zagrała macho w jednym kasowym filmie poprze cała masa napalonych na jego buźkę nastolatek i wywindują np przed Toma hanksa. Przez takie osoby które wszystkim aktorom którzy związani są z np Zmierzch da 10/10 by tylko pojawiło się serduszko obok. To mnie śmieszy i niestety coraz bardziej przeraża

Dobra, dobra. Nie udawaj takiego zapalonego kinomaniaka, który myśli, że zna się na rzeczy. Oceniasz Kristen przez pryzmat zmierzchu. Ciekawe czy też na nią tak najeżdżałeś przed premierą tego filmu, czy robisz z to zawiści? Typowy Polak..

Na szczęscie nie ma wielu filmów z jej udziałem a w zmierzch zagrała najwięcej, więc tym samym najwięcej pokazała nam co potrafi na planie. Poza tym nie będę przecież wracał do filmów gdzie widziałem ją jako miłe dziecko np Zathura czy azyl, ale ok możemy porozmawiać o filmie Wszystko za życie czy Swiat kobiet, chętnie fabułe i ocene jej gry w tych filmach Ci przedstawię

Tak więc nie znasz mnie osobiście więc mnie nie oceniaj, nie nie uważam się za jakiegoś kinomaniaka ale poprostu oglądając film chce zobaczyć coś co oderwie mnie od rzeczywistości.

Nie oceniam Cię . Mówię tylko to co wywnioskowałam z wpisów.

Nie ma wielu? Z tego co wiem, to chyba wyszło ich ok. 20..
Z tego sporo z rolą główną.

Oglądałeś może The runaways, adventureland, welcome to the rileys, czy the cake eaters? Chętnie posłucham recenzji ;)

Wszystkich filmów niestety nie jestem w stanie oglądnąć ale to co widziałem daje mi jej obraz więc przepraszam jeśli tobie się to nie podoba nietypowy polaku

A jakie oglądałeś?
I tak, taka prawda. Raz nawet weszłam na angielskie i francuskie forum filmowe i ludzi łypiących jadem było baardzo mało.

Takie jakie napisałem pare postów powyżej.
Wiesz że ja też raz nawet wszedłem na forum czeczeńskie i tam dopiero łupali jadem xD. Naprawdę niby trzymasz się stereotypów z jednej strony, a z innej pokazujesz się jako buntownik, trudno mi jest Ciebie ocenić, jaki punkt przyjmujesz i czego bronisz. Nazwałaś (bo o ile pamiętam z poprzedniej dyskusji jesteś kobietą) mnie typowym Polakiem, wątpię czy istnieje coś takiego jak typowy Polak ale jeśli tak to w moich oczach są to pozytywne cechy odnoszące się głownie do mota Bóg, wiara i ojczyzna. Więc dzięki za komplement, pozwól że zrewanżuje się tym samym zapewne znasz język francuski i angielski skoro tak znasz kulturę tych państw i wiesz jak tam opinię chodzą na temat filmów i że nigdy nie krytykują tak jadowicie jak Polacy. Ale ty nie jesteś ani typowym anglikiem, francuzem czy żadnym innym typowym obcokrajowcom za którego sie pewnie masz mówiąc typowy polak. Gdyż "nawet zwierzęta nie srają pod siebie" o ile zrozumiesz metafore to właśnie tacy ludzie jak ty którzy odwracają sie od swej narodowości zapatrzeni na cudowną kulturę ludzi typu amerykanów są ludźmi którzy wraz z marksistowskimi lewuchami niszczą to państwo Polskie. Chętnie bym cię jeszcze pooceniał i posnuł wiele domysłów na twój temat ale niestety nie jestem tobą. Więc tylko powiem Ci że za mało znasz inne narodowości za słabo znasz Typowego Polaka, uszanuj wypowiedz innego rozmówcy i słowa krytyki pod kierunkiem tego czego bronisz. Bo jesteś tylko i wyłącznie Typowym Krzykaczem forum, a i jeszcze raz nie oceniaj człowieka którego nie znasz. Jeśli moje słowa Cie śmieszą to gz odmiennego poczucia humoru.

Pisząc nie oceniaj chodziło mi o to by nie pisać że ktoś jest taki a taki z zachowania i że to i to zapewne ogląda jak ty to zrobiłaś w moim kierunku, bo totalnie się mylisz i jedynie deklasujesz przeciwnika w oczach postronnych czytelników, to nie jest zbyt miłe i kulturalne o czym napisałem zaraz na początku. To takie małe sprostowanie.

Ogladalam: Azyl,Ucieczka w milczenie,The Cake Eaters,Poslancy,W swiecie kobiet,Zmierzch,KwN,Adventureland,Zacmienie,The Runaways.
Razem 10 filmow. W zadnym sie nie popisala. Gra tak samo,czyli bez wyrazu. Popieram Cie,sisal.
Mnie takze to niezmiernie irytuje,jak nastolatki mowia ze gra tak swietnie,ze powinna dostac Oscara,czy ze jest najlepsza aktorka! Ludzie. Troche obiektywizmu. Rozumiem ze mozna ja lubic,ale niektorzy sa tacy,ze daja kazdemu filmowi w ktorym gra Stewart ocene 10/10. Mimo,iz te filmy wcale nie sa arcydzielem.

Co do panny Cyrus... nie mam nic do niej. Uwazam,ze jest bardzo ladna i nie falszuje,umie spiewac. A piosenki takie jak: The climb czy can't be tamed sa swietne.

Najgorsze są te sceny miłosne z jej udziałem ok rozumiem pokazała zbyt realnie obraz tego co ja przeżywałem mówiąc kocham 1 raz, ale siebie nigdy wżyciu nie chciałbym oglądać na ekranie. To całe bieganie oczami jej gdy mówi kwestie że kocha, wyraz twarzy gdy słysz to samo od partnera powoduje u mnie to że się zastanawiam czy miłość nie jest najgorszą rzeczą jaka mogła ją spotkać. Zero romantyzmu było w scenach w Sadze i niestety nie uratowała tego gra Pattisona czy jak mu tam gdyż zagrał równie słabo. Jedynym plusem a raczej oceną gdzie dałem 4/10 to są sceny dramatyczne gdzie mimika jej twarzy notabene która sie nie zmieniła niczym ze scen romantycznych wyglądała bardzo realnie. Kolejna sprawa to gdy zagrała sytuacje napięte skrajne emocje przerażenia, nie wiem jak wygląda kobieta gdy się boi o własne życie ale na pewno nie tak jak to pokazała Kristen.Widząc to napięcie filmu to czułem jedynie uśmiech na twarzy i bulgotanie w rządku zapowiadające zwrot jedzenia. Wszystkim fanów Sagi zapraszam do obejrzenia parodii pod tytułem Taintlight jak dla mnie genialna i momentami czasami prezentuje lepszy klimat niż oryginał.

Ja za to miałam zwrot jedzenia jak oglądałam HM przebraną za kurczaka. Nie wspominając o jednej i tej samej minie.

Nie wiem nie widziałem, ale zapewne poprę Miley gra bardzo słabo tak jak Kristen

Ja akurat sobie włączyłam, bo na tvp1 bodajże leciało. Dosłownie, była cała w piórach i wydawała dziwne odgłosy. Sądzę, że to miało być śmieszne, ale chyba jednak nie było. ;)

Napisałam, że po Twoich postach można wywnioskować, że uważasz się za jakiegoś kinomaniaka. Co w tym złego? Równie dobrze ja się mogę czepiać o to co o mnie napisałeś, bo wcale nie jestem zapatrzona na inne narodowości i nie '' niszczę '' Polski jak to nazwałeś.. Nie przesadzasz trochę? Jak jakiś Polak powie kawał o pijanym Polaku to też zdradza i niszczy kraj?

Wow. Jakim znowu buntownikiem? ;) Ale dzięki, przyjmuję to za komplement. I tak w sumie, to nie uważam się za 100 % Polaka, bo nie mam jedynie polskich korzeni. I widzę, że te słowa '' typowy Polak '' bardzo Cię poruszyły. No cóż.. trochę dystansu, by nie zaszkodziło. Pozdrawiam. ;)

I kurcze, chyba będę musiała stąd iść, bo wystarczy , że napiszę dwa słowa , a już stałam się nagle niszczycielem i zdrajcą kraju, krzykaczem forum i Bóg wie co jeszcze. ; ) I miło, że wiesz, jak dobrze znam inne kraje. Akurat interesuję się historią Francji i tym krajem. Może mnie za to zbiczujesz?

Nie skąd, historia Francji oby tylko była Ci z grubsza znana nasza historia (mnie interesuje cała historia z wyszczególnieniem 2 ww, ale co z tego to nie miejsce na takie życzy).
Napisałem te oceny w twoim kierunku z ironią mając nadzieje że dostrzeżesz tą samo zagrywkę jaką zastosowałaś w moim kierunku. Co do niszczenia kraju to mam całkowitą racje właśnie tacy ludzie którzy myślą krytycznie o Polsce wpływają na opinie jaka panuje o nas za granicą, wątpię czy jako francuz wypowiedziała byś sie tak na temat Francji, porostu inna mentalność to właśnie Ciebie nazwał bym typowym Polskim podejściem.

heh w tym roku na roz maturze z historii był temat by dokonać porównani pomiędzy polska a Francją w 20 leciu miedzy wojennym i 17 wieku, juz nie pamiętam dokładnie. Na pewno byś się wykazała, mi niestety ten temat nie podszedł ;(

nawet lepiej niż z grubsza znam, bo tym też się interesuję..
i hm. byłam na tych wakacjach w Hiszpanii i we Włoszech i sądzę, że dobrze reprezentowałam nasz kraj. ;) Nawet paru obcokrajowców zachęciłam do odwiedzenia Polski. Nasz język też im się podobał. A tak naprawdę kraj niszczą politycy . Niestety, taka prawda.

Ale dobra, to temat o Kristen. Koniec tematu.

Mam swoje powody by być niemiła do rumianeslowa. GETup Camilla keshia je znają, bo swego czasu nasza rumiane pod innym nickiem robiła niezły sajgon na forach. Tyle na ten temat.

Musisz ciagle z tym wyjezdzac? Ciagle sie powtarzasz,dziewczyno. Skoncz.
Teraz gadamy o Kristen i jej grze,nie o Twojej wybujalej wyobrazni. Jak chcesz mi zniszczyc opinie bzdetami wyssanymi z palca,to wybacz,ale to Ci sie to NIE UDA.

Dobra dobra. Ja wiem swoje.

Ja tez wiem swoje.

Więc dlaczego nie napiszesz do niej prywatnie? Muszę tutaj poprzez rumianesłowa bo ma racje; wszyscy zboczyliśmy z tematu na rzecz bezcelowego przekomarzania. A wy sisal i Getup, nie przesadzacie trochę? Cos się boje, że niebawem w tym wątku zakwitną przeważnie Flam'y. Chyba trzeba przyznać, że to od nas ludzi silniejsze...i wcześniej czy póżniej musimy zacząć skakać sobie do gardeł. Czy ktoś z Was zna forum Goldenline? Zastanawiam się dlaczego tam jest taka kultura i szacunek dla rozmówcy, mimo że ludzie często mają odmienne opinie. Sorry za monotematyczność, ale naprawdę nie rozumiem dlaczego nie może być spokojnie...

O ile wiem to Goldenline to forum dotyczące rynku pracy czy coś takiego, więc o czym można tam zażarcie dyskutować?? Nie porównuj forów całkiem odmiennych od siebie. Wolność słowa daje mi prawo wyrażania swoich opinii i nikomu nie skacze do gardeł, zwykle moja kultura słowa nikogo w sposób bezpośredni nie dotyka. Poza tym wszyscy na tym forum jesteśmy anonimowi, wyrażamy opinie z którymi nie musimy się ukrywać, jeśli mamy podobne gusty piszemy dyskusje wychwalające jakieś elementy jeśli nie wychodzi dyskusja z wymianą zdań, czasem ostra ale nie by sobie skakać do gardeł stary wyluzuj. To forum o tematyce filmowej jakby nie patrzeć zderzają sie na nim przeciwnicy jak i zwolnicy. Nie jesteśmy na forum o tematyce np II wojny światowej, gdzie największą dyskusje są na temat tego komu zaliczyć zniszczenie Tygrysa M. Wittmana. Tu się rozmawia o gustach a nie o rzeczach którzy wszyscy zgodnie przyjęliśmy.

Goldenline nie traktuje tylko i wyłącznie o rynku pracy. Może kiedyś tak było, ale teraz, z tego co wiem, toczą się tam dyskusje na różne tematy. Różnica jest taka, że ludzie którzy piszą podpisują się imieniem i nazwiskiem i często zamieszczają również informacje o wykonywanej funkcji. Niemniej jednak, co stoi na przeszkodzie aby np. analityk biznesowy rozmawiał o filmach? Czy anonimowość musi oznaczać brak kultury? Może się niepotrzebnie rozwodzę, ale tylko komentuje twoje wnioski. Jeśli w realnym życiu możemy normalnie zdrowo dyskutować, to czy kiedy stajemy się anonimowi, już nie? Ja widzę to tak, że poziom trzeba podtrzymywać.

Ymm.. Przeczytałam może z 5 komentarzy i miałam dośc. Obrażanie jakiegokolwiek aktora nie świadczy o waszej inteligencji.. i zaznaczam, że nie chce tu nikogo obrazić, urazić czy coś w tym stylu. Według mnie wcale nie jest taka kiepska.. A już na pewno nie gorsza niż większośc naszych polskich aktorek. Większośc osób nie lubi ją za Zmierzch, a reszta już ich nie interesuję. To jak ocenianie książki po okładce. Sam Zmierzch także nie jest taki zły. Nie jest to jakiś wybitny film, ale słowo beznadziejny to już przesada. Czego Wam w nim brakuję.? Że nie zgadza się z książką.? Że książka lepsza.? To było oczywiste. Osobiście nie znam filmu wzrorowanego na książce który byłby lepszy... A że się nie zgadza to też jest oczywiste. Gdyby wszystko dzało się w tych samych miejscach itd. to film byłby strasznie dugi i nudny..

A wiesz czego ja nie lubie? jak ludzie przeczytają właśnie tylko 5 postów, i wypowiadają sie w temacie oceniając juz dokonaną dyskusje. W sumie też nie lubie czytać 20 kartek ale 2 strony to nie tak dużo. Wracając do zmierzchu to kwestia gustu, ja uważam że kiepska reżyseria i jeszcze gorsza gra aktorska którą ratował jedynie Joshua, i to nie tylko moje zdanie patrząc tak po forum więc coś w tym jest. Scenariusz miał potencjał, osoby które przeczytały książkę też często uważają że film ten jest jej profanacją. Nie chce mi się kolejny raz wypisywać dlaczego, więc poczytaj tematy na forum zmierzchu znajdziesz tam wystarczająco powodów, tu staramy sie omawiać gre i wygląd Kristen. Rozumiem że jeden film nie obrazuje tego co potrafi ale niestety jest to najbardziej popularny, i pomimo kolejnych części staje sie ciut lepszy za każdym razem jak dla mnie ale nadal trzyma bardzo slaby poziom jak na jego możliwości. Pozwolisz ze porównam postać Bella do postaci Harrego Pottera każda kolejny film z jego udziałem utwierdza mnie w tym że aktor nabiera coraz większego doświadczenia, i jego gra aktorska z każdym filmem była coraz bardziej przekonywująca. A ostatnia cześć z jego udziałem nawet odziwo mi się spodobała. Niestety Kristen w tym filmie nadal nie dojrzewa gra identycznie jak w pierwszej części i mnie jako widza strasznie to irytuje. Dlatego sukces filmu zależy w dużej mierzy od umiejętności scenicznych aktora bardzo chciałbym zobaczyć Kristen na żywo w teatrze byłby to jedyny sprawiedliwy sprawdzian jej umiejętności jako aktora. Niestety jest to wątpliwe z wiadomych przyczyn, Kristen to tylko kolejna przeceniona gwiazdeczka błękitnego ekranu właśnie tylko jednym filmem. Zapewne bez dziesiątek dubli nie potrafi nakręcić przyzwoitej sceny, świadczy o tym jej wywiady na żywo widziałem tylko 2 i były bez ładu bez składu, starała się, nie wychodziło mówiła nie na temat i się gubiła, drugi wywiad był tłumaczony niestety nie słyszałem dokładnie tego co mówi po angielsku ale tłumacz starał się najwyraźniej poukładać ten wywiad by był bardziej zrozumiały. Tak więc polecam jej jakąś dobrą szkołę aktorską trochę gry w teatrze nabierze ogłady z tym fachem, skoro się go podjęła i za parę lat może coś będzie z niej.